W sobotę 20 czerwca 2015 roku w Warszawie zebrał się zarząd Sojuszu Lewicy Demokratycznej, który ocenił m.in. rozmowy partii i organizacji lewicy w sprawie porozumienia wyborczego oraz powołał Komitet referendalny „ Stop jednomandatowym okręgom wyborczym” .
- SLD ocenił spotkanie w siedzibie OPZZ i zapalił zielone światło dla przyszłej koalicji wyborczej, takiej która będzie budowana wokół kwestii programowych i też takiej, która będzie odpowiedzią na rosnącą w siłę prawicę - powiedział Krzysztof Gawkowski, sekretarz generalny SLD. Będziemy apelowali i starali się zbudować porozumienie na lewicy - dodał. Sojusz ma nadzieję, że porozumienie na lewicy pozwoli na uzyskanie dwucyfrowego wyniku w wyborach parlamentarnych.
- Zarząd krajowy wypracował minimalny projekt programowy, który zostanie przedstawiony na poniedziałkowym spotkaniu w OPZZ - zapowiedziała Monika Pniakowska z zarządu partii. Dodała, że Sojusz chce oprzeć ten program na takich hasłach jak: stop prywatyzacji służby zdrowia, powszechny dostęp do edukacji oraz rozdział państwa od Kościoła.
Rzecznik partii Dariusz Joński poinformował, że zarząd powołał także komitet referendalny „Stop jednomandatowym okręgom wyborczym”. Zapowiedział, że komitet ten będzie informował o stanowisku Sojuszu wobec JOW-ów. Podkreślił, że Sojusz jest przeciwny jednomandatowym okręgom wyborczym, ponieważ „to oznacza pęknięcie Polski na pół”. Według niego w tym systemie tylko dwie partie znalazłyby się w Sejmie i jest to - jak mówił - niesprawiedliwy system.
Politycy SLD dopytywani przez dziennikarzy z kim gotowi są utworzyć wspólne listy wyborcze odpowiedzieli, że wspólne listy są dla wszystkich "którzy mają serce po lewej stronie".