W dniu 28 lipca 2019 roku lewica zorganizowała w Białymstoku wiec przeciw przemocy. Na centralnym skwerze w tym mieście poza aktywistami organizacji LGBT pojawili się też liderzy partii lewicy: Robert Biedroń z Wiosny, Adrian Zandberg z Razem i Włodzimierz Czarzasty z SLD. Byli obecni przedstawiciele innych ugrupowań lewicy m.in. PPS.
Robert Biedroń, lider Wiosny przyznał, że nawet w jego środowisku politycznym nie zawsze było dość odwagi, by głośno walczyć o prawa osób LGBT.
- Wiecie, co się stanie, jak im pozwolimy na to, co działo się tydzień temu w Białymstoku? Stracimy wolność. Będzie tylko strach i władza bandytów – powiedział Zandberg. Lider partii Razem zapowiedział, że na to nie pozwoli. – Jesteśmy odważni i nie oddamy wam Polski! – podkreślał.
Włodzimierz Czarzasty przewodniczący SLD oskarżył kierownictwo PiS o negatywne emocje i czyny. Doprowadziliście do tego, mówił, że ludzie patrzą na siebie złym wzrokiem, mówią o sobie.
W wiecu uczestniczyło kilkaset osób. Efektem wiecu jest jasny przekaz nowotworzącej się koalicji lewicowej, że zwalczać ona będzie przemoc i nietolerancję w polskiej polityce i życiu.