Dokąd od neoliberalizmu?
Andrzej Ziemski
Trwały jeszcze do niedawna neoliberalny porządek współczesnego świata legł w gruzach. Kryzys ekonomiczny, który dobija kolejne kraje, potwierdza tylko wcześniejsze ostrzeżenia płynące z wielu środowisk ekonomicznych i pozytywne doświadczenia wielu państw, które urokowi neoliberalizmu nie uległy. Neoliberalizm pozwalał przez pewien czas budować sukcesy na kredyt, ale tylko wybranym. Dziś jest to już niemożliwe. Nie ulega dziś wątpliwości, że podstawową przyczyną kryzysu światowego jest ustanowiony 20 lat wcześniej neoliberalny porządek. I nie pomogą zaklęcia m.in. rodzimych zwolenników tej doktryny, którzy powtarzają obłudnie, że brak konsekwencji we wdrażaniu polityki neoliberalnej jest przyczyną kryzysu. Neoliberalizm odchodzi w niesławie, niosąc za sobą tragedie indywidualne, które składają się na kryzys i upadłość zarówno wielu firm, banków, jak i państw. Po raz kolejny pojawia się poważne pytanie, jaki wybór dalszej drogi rozwoju ma współczesny świat.
Więcej…
|
W poszukiwaniu wyrazistej tożsamości
Z prof. Kazimierzem Kikiem, politologiem i teoretykiem lewicy rozmawia Bartosz Oszczepalski. Jakie wnioski płyną dla lewicy po wyborach samorządowych? - Po wyborach samorządowych w 2010 roku lewica utknęła. Już od kilku lat mamy do czynienia ze stagnacją lewicy. Lewica przyciąga wciąż tę samą liczbę wyborców. Należy sobie zadać pytanie: dlaczego w zarówno wyborach samorządowych, jak i prezydenckich i parlamentarnych nie było żadnego postępu? Pierwszą, zasadniczą przyczyną stagnacji jest to, że w świecie polityki wciąż dominuje pamięć o kompromitacji wcześniejszych rządów lewicy. Ta kompromitacja stała się głównym powodem zdominowania polskiego życia politycznego przez prawicę. Głównym grzechem lewicy jest więc to, że dała sobie odebrać elektorat socjalny.
Więcej…
Samorząd na mapie Polski
Z posłem Witoldem Gintowt-Dziewałtowskim rozmawia Jerzy Kraszewski * Czy po dwudziestu latach można powiedzieć, że samorząd zabrał państwu znaczną część władzy w Polsce?- Można tak powiedzieć, samorząd przejął bardzo dużą część władzy. Obecnie realizuje prawie 90 proc. zadań publicznych, niezbędnych dla codziennego życia obywateli. Zadania przekazane przez państwo samorządom, są przez nie wykonywane lepiej i taniej. Takie opinie wyrażają zarówno instytucje kontrolne, jak i obywatele.
Więcej…
O społecznej gospodarce rynkowej
Grzegorz W. Kołodko
Pytanie o sens i potrzebę konstytucyjnego zapisu o społecznej gospodarce rynkowej w Polsce jest fundamentalne, intelektualnie frapujące, politycznie trudne i na pewno z prawniczego punktu widzenia bardzo skomplikowane. Nie wiedząc bowiem, czym w gruncie rzeczy jest społeczna gospodarka rynkowa, posługujemy się tym pojęciem – i to nie tylko w rozmowach, w mediach, lecz także w aktach prawnych najwyższej rangi, w tym również w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. A nie wiemy dlatego, że jest to pojęcie miękkie. I takim pozostanie ze względu na naturę kategorii, którą próbuje się nim opisać, gdyż rozmaite są i będą w przyszłości jej interpretacje – zarówno na gruncie prawa, jak i ekonomii, tudzież innych nauk społecznych. Odmiennie zdefiniowałby tę kategorię socjolog albo historyk, inaczej antropolog, filozof lub politolog, a jeszcze inaczej teolog.
Więcej…
Pokazać całościowy dorobek
Z Krzysztofem Jaraczewskim, dyrektorem Muzeum Marszałka Polski, wnukiem Józefa Piłsudskiego rozmawia Lech Kańtoch Jaka idea ma przyświecać Muzeum Marszałka Polski, Józefa Piłsudskiego? - Po kilku dziesięcioleciach przemilczania, po 1989 r. Józef Piłsudski został przywrócony jako symbol narodowy. Powstało dziesiątki jego pomników. Dzięki inicjatywom lokalnym, społeczeństwo przywróciło historię odzyskania niepodległości. Często ludzie zrobili to w oparciu o historię przekazywaną ustnie, przez dziadków czy rodziców. Na podstawie tego postać Józefa Piłsudskiego została pokazana na nowo.
Więcej…
Pomiędzy Hamletem a Don Kichotem
Z prof. ANDRZEJEM WALICKIM, filozofem i historykiem idei, rozmawia Krzysztof Lubczyński Panie Profesorze, muszę przyznać, że niewiele mnie już dziwi, ale cenzuralne embargo nałożone przez kilka opiniotwórczych tytułów, w tym m.in. przez tygodniki „Polityka” i „Tygodnik Powszechny”, na informacje o przyznaniu Panu bardzo prestiżowej włoskiej nagrody im. Eugenio Balzana, którą wręczył Panu prezydent Włoch, jednak mnie zaskoczyło. Odebrałem to – najłagodniej mówiąc - jako triumf politycznych uprzedzeń i ideologicznej poprawności nad zdrowym rozsądkiem. Pan podkreśla fakt swojej długotrwałej walkę z przemocą symboliczną. Czy te zachowania nie były swoistym jej przejawem? - Ja bym zarezerwował słowo „przemoc symboliczna” dla bardziej spektakularnych przejawów tego zjawiska, np. takich jak wmawianie opinii publicznej, że zajmowanie jakiegoś stanowiska politycznego, np. pozytywne ocenianie PRL, jest jakimś grzechem, czymś niewłaściwym, niepatriotycznym, takimi jak piętnowanie, stygmatyzowanie całych środowisk, wymuszanie jakichś zachowań przez presję społeczną i polityczną.
Więcej…
Bezrobocie: mity i rzeczywistość
Z prof. dr hab. Mieczysławem Kabajem rozmawia Jerzy Kraszewski
* „System ekonomiczny budowany w Polsce nie może zaspakajać potrzeb i aspiracji tylko nielicznych grup społecznych, marginalizując oraz skazując na ubóstwo i pomoc społeczną znaczne grupy ludzi, którzy mogą pracować i wytwarzać. Zatrudnienie nie może być tylko „resztą” procesów gospodarczych. Należy tworzyć i stosować strategię prozatrudnionego rozwoju, przyjaznego także dla ludzi ubogich i długotrwale bezrobotnych” – napisał Pan w 2000 r. Czy po latach powtórzyłby Pan te opinie i postulaty? - Niestety, powtórzyłbym, a nawet wzmocnił. Bezrobocie jest nadal wysokie, zasoby pracy nie są racjonalnie wykorzystywane. W niektórych latach transformacji, stopa bezrobocia rejestrowanego przekraczała 20 proc. i była 2,5 raza wyższa niż średnia w krajach OECD. W całym dwudziestoleciu przemian wynosiła przeciętnie 14,3 proc. rocznie. Rosło ubóstwo i zróżnicowanie społeczne, wyodrębniały się bieguny biedy i bogactwa. Jedną z przyczyn tych zjawisk było bezrobocie.
Więcej…
Należy ogłosić stan klęski żywiołowej na obszarach objętych skutkami powodzi!
Redakcja „Przeglądu Socjalistycznego” po konsultacji ze środowiskami lewicy występuje do Rady Ministrów z apelem o ogłoszenie na obszarach objętych skutkami powodzi, stanu klęski żywiołowej. Możliwość takich działań przewiduje ustawa z dnia 18 kwietnia 2002 roku o stanie klęski żywiołowej, z której zapisów dotychczas nie skorzystano. Uważamy, że sytuacja na obszarach zniszczonych przez powódź, jaka miała miejsce wiosną 2010 roku, absolutnie znajduje swe odzwierciedlenie w definicjach zawartych w ustawie. Stan ten zobowiązuje władze państwowe i lokalne do podjęcia działań opisanych w ustawie.
Więcej…
Nie jesteśmy skazani na prawicę
Z Grzegorzem Napieralskim rozmawia Jerzy Kraszewski
* Czy jesteś zadowolony z przebiegu kampanii wyborczej? - Obecna kampania wyborcza przybrała charakter, którego chciałem za wszelką cenę uniknąć. „Granie” tragedią smoleńską jest obecne w praktyce kampanii. Przypomnijmy chociażby wręczanie zdjęć tragicznie zmarłej pary prezydenckiej po oddaniu podpisu pod kandydaturą Jarosława Kaczyńskiego. Jak na dłoni widać, że zarówno PO jak i PiS grają w tej kampanii na niepotrzebnych emocjach i braku chęci poważnej rozmowy o Polsce. * Jeśli wierzyć mediom i opiniom elit politycznych, walka o zwycięstwo rozegra się między dwoma kandydatami prawicy: Bronisławem Komorowskim i Jarosławem Kaczyńskim. Podobno taka jest logika tych wyborów… Czy jesteśmy skazani na rządy prawicy?
Więcej…
|
|