„Nowa lewica” – chytry plan usunięcia Millera i Palikota
Na blogu posła Armanda Ryfińskiego ukazał się 20 marca 2015 wywiad przeprowadzony z nim przez Renatę Kluczną – tygodnik 7 dni. Rozmówca wskazuje na ciekawe procesy zachodzące dziś w środowiskach otaczających lewicę.
- Jaka będzie sytuacja Leszka Millera, w przypadku porażki kandydatki SLD na prezydenta Polski Magdaleny Ogórek? Jak Pan przewiduje, co może się wydarzyć?
- Kampania ma to do siebie, że jest nieprzewidywalna, a main stream’owe media skupiają się na pokazywaniu kampanii tylko dwóch kandydatów, którzy są im na rękę. Na dzisiaj myślę, że Magdalena Ogórek ma szansę na 10-14% wynik, ale czy część zbuntowanych młodych ludzi w ostatniej chwili nie zagłosuje na prawicowego Kukiza czy Korwina nie wiadomo. Niestety w dużej mierze TV kreuje nasze decyzje, zamiast informować, a ludziom zostawić samodzielne myślenie i podjęcie decyzji. Jeżeli wynik będzie niski na poziomie 4-6% to w SLD dojdzie do przewrotu, który podobnie jak w przypadku zmiany z Ruchu Palikota na Twój Ruch przyniesie porażkę SLD w wyborach do Sejmu, a to z kolei będzie oznaczało, że będziemy mieli najbardziej konserwatywny, zabetonowany parlament od setek lat.
Więcej…
Katalog wartości lewicowych
Jacek Zdrojewski
Katalog wartości lewicowych jest spory i zapewne wszyscy, jak tu siedzimy, możemy je jednym tchem wymienić. Przede wszystkim wszakże, lewica kojarzy się z trzema fundamentalnymi ideami: z państwem sprawiedliwości społecznej, z państwem świeckim i z państwem opiekuńczym. Jeśli wyborca kiedykolwiek oddawał głos na lewicę, to dlatego, iż głęboko wierzył, że ci, na których głosuje, mają wolę i determinację zmian, wiodących w tym właśnie kierunku. Jeżeli tych zmian nie było - to tracił on zaufanie do tych, których wybrał. W praktyce jest tak, że kiedy lewica traci determinację tych zmian, to przestaje być lewicą. A jak przestaje być lewicą, to w systemie politycznym staje się wyłącznie usprawiedliwieniem dla nierówności i niesprawiedliwości. Alibi dla obowiązującej doktryny konserwatywno-neoliberalnej. Dzisiaj tak się stało. Parlamentarna lewica w Polsce nie ma determinacji, żeby walczyć o te zmiany. Pozaparlamentarna lewica jest poza świadomością społeczną, ponieważ nie istnieje w medialnym obrocie.
Więcej…
Krajobraz przed bitwą
Krzysztof Pilawski
Lewica w Polsce posiada największą spośród wszystkich formacji politycznych przestrzeń działania: jest w niej miejsce na walkę o rozszerzenie swobód demokratycznych i wolności obywatelskich, socjaldemokratyczne zabiegi o sprawiedliwszy ład w ramach istniejącego porządku ustrojowego, kreślenie wizji świata socjalistycznego jako alternatywy dla globalnego kapitalizmu. Mimo to, jeszcze nigdy po przemianie ustrojowej, lewica nie zajmowała tak mało miejsca w przestrzeni publicznej. Narasta proces kurczenia się samej lewicy. Wszystkie podejmowane obecnie poważne próby rozwiązania tej sprzeczności mają charakter ilościowy — organizacyjny. Mogą one — przy dobrej koniunkturze — doprowadzić do przejściowego wzrostu popularności i poprawy wyników wyborczych lewicy. Jednak trwała poprawa sytuacji musi być związana ze zmianami jakościowymi — programowymi.
Więcej…
Nie każdy projekt polityczny zostaje zrealizowany
Jan Barański
Wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego potwierdzają tendencję kształtującą polską scenę polityczną. Politolodzy nazywają ten stan petryfikacją. Ja ich opinię podzielam. Od szeregu miesięcy, jako członek kierownictwa RACJI Polskiej Lewicy na to zjawisko zwracałem uwagę. A plany oraz działania, którym podporządkowałem swoją kilkuletnią aktywność w tej partii, miały na celu zmianę tej sytuacji. Na scenie politycznej nasila się dominacja czterech ugrupowań – a dokładniej partii, które opanowały polski parlament. One nie chcą się dzielić miejscami w poselskich i senackich ławach z reprezentantami innych ugrupowań, co nikogo nie powinno dziwić. Powody są aż nadto oczywiste.
Więcej…
Eurowybory: Dobry wynik SLD, słaby wynik lewicy
Krzysztof Pilawski Najbardziej zadowolonym z wyniku wyborów do Parlamentu Europejskiego politykiem na lewicy jest Grzegorz Napieralski. Wytyczona przez niego strategia okazała się skuteczna. Działacze lewicy nie związani z młodym SLD-owskim aparatem mają znacznie mniej powodów do radości. Czerwcowe wybory odbywały się w zupełnie innym klimacie niż wybory parlamentarne i prezydenckie w 2005 r. oraz wybory parlamentarne w 2007 r. Mimo kryzysu (wydawałoby się sprzyjającemu demagogom i populistom) polska scena polityczna przesunęła się zdecydowanie w kierunku centrum. Nawet przywódcy Prawa i Sprawiedliwości przestali odwoływać się do IV RP, haseł „dokończenia rewolucji”, powołania trybunałów i rozliczeń.
Więcej…
Dokąd zmierza lewica?
Rozmowa z dr Rafałem Chwedorukiem, politologiem z UW  * Czy lewica przeżywa kryzys? - Jeśli obecny stan lewicy oceniać według jej projektów programowych, stopnia poparcia społecznego i wpływów politycznych, to trzeba na to pytanie odpowiedzieć twierdząco. Oczywiście, w różnych krajach sytuacja jest zróżnicowana, ale nie ulega wątpliwości, że mamy do czynienia ze zjawiskami kryzysowymi.
Więcej…
SLD wraca
Krzysztof Pilawski
Po prawie czterech latach nieobecności szyld wyborczy Sojuszu Lewicy Demokratycznej powróci. Rada Krajowa SLD postanowiła, że w wyborach do Parlamentu Europejskiego partia wystartuje pod własną nazwą. W wyborach europejskich mogą zatem wziąć udział cztery komitety odwołujące się do wartości lewicowych: SLD, centrolewica skupiona wokół Socjaldemokracji Polskiej i Partii Demokratycznej, Koalicja PPS i Racji PL oraz Polska Partia Pracy. Decyzja kierownictwa SLD wyraża pogląd sporej części aktywu, który ma dość zawierania koalicji ze znacznie słabszymi partnerami. Niepokoi go fakt, że ceną koalicji jest uszczuplenie stanu posiadania Sojuszu w Sejmie i samorządach. Ma to szczególne znaczenie w warunkach niskiego poparcia dla lewicy. Największa grupa czynnych zawodowo działaczy SLD utrzymuje się przecież z diet radnych, etatów w samorządach oraz instytucjach podległych samorządom.
Więcej…
O co chodzi w sporze na lewicy
Krzysztof Pilawski
Od momentu największego sukcesu – zwycięstwa w wyborach parlamentarnych w 2001 roku – lewica walczy sama ze sobą. I choć z jej ówczesnego stanu posiadania zostały jedynie marne resztki, politycy lewicy wykazują nadzwyczajną aktywność i inwencję w wykańczaniu się nawzajem. Co nimi powoduje? Zaczęło się od pamiętnej wojny o przywództwo na lewicy między „Dużym Pałacem” (ośrodek prezydencki z Aleksandrem Kwaśniewskim) a „Małym Pałacem” (ośrodek premierowski z Leszkiem Millerem). W tej walce nie było elementów programowych. Prezydent nie krytykował cięć socjalnych dokonywanych przez rząd Millera, zakupu myśliwców F-16, pomysłu wprowadzenia podatku liniowego. Obaj panowie mieli jednakowy stosunek do Unii Europejskiej i NATO. Obaj zabiegali o jak najlepsze stosunki ze Stanami Zjednoczonymi. Obaj byli miłymi partnerami do rozmów z Kościołem katolickim, nie drażnili go liberalnymi inicjatywami światopoglądowymi. Obu imponowały bliskie, także nieformalne, związki z przedstawicielami wielkiego biznesu.
Więcej…
|
|