Niniejsza książka powstała jako rezultat głębokiego niepokoju wywołanego rugowaniem filozofii z nauczania na poszczególnych Wydziałach wyższych uczelni. W rezultacie potęguje się warstwa inteligencji o wąskich horyzontach myślowych.
Ta negatywna zmiana w nauczaniu jest rezultatem systemu bolońskiego, a także decyzji kolejnych ministrów edukacji. Niepokój budzi niedouczone społeczeństwo. Łatwiej jest manipulować świadomością takich jednostek i zyskiwać ich uległość. Służą temu rozmaite media.
Wiedza naukowa, bogato rozgałęziona w naszych czasach, wywodzi się z filozofii. Jej geneza spowodowana była zdziwieniem zjawiskami przyrody, które niepokoiły i chęcią wyjaśnienia ich przy pomocy rozumu. Początkowe objaśnianie świata przez odwoływanie się do bóstw, stało się w jakimś momencie niewystarczające.
W starożytności nie było innej nauki niż filozofia. Obejmowała ona całość wiedzy o świecie. W średniowieczu pod wpływem chrześcijaństwa uznano filozofię za naukę podległą teologii. Przez piętnaście wieków – aż do epoki odrodzenia – panowało niepodzielnie w Europie chrześcijaństwo i zarazem filozofia chrześcijańska. Tomasz z Akwinu, jeden z najwybitniejszych przedstawicieli czasów średniowiecza, dokonał syntezy filozofii Arystotelesa i chrześcijaństwa. 1879 roku Watykan uznał jego filozofię za naukę Kościoła Rzymskokatolickiego. Wszystkie nurty filozoficzne czasów średniowiecza też były eklektyczne, to znaczy powstały w rezultacie syntezy filozofii mędrca lub mędrców starożytności oraz chrześcijaństwa.
W kolejnych wiekach rozwijały się nauki przyrodnicze, a znacznie później wiedza humanistyczna została uznana za naukę. Stopniowo, począwszy od epoki odrodzenia, zaczęły się wyłaniać z filozofii poszczególne nauki. Ten proces trwa nadal. Przykładem wyrazistym może być wyodrębnienie się psychologii z filozofii, które ostatecznie instytucjonalnie nastąpiło w połowie XX wieku
Wszystkie nauki dzielimy obecnie na filozofię oraz nauki szczegółowe. Każda bowiem dziedzina wiedzy dotyczy fragmentu rzeczywistości. Jedynie filozofia w myśl poglądów przedstawicieli wielu nurtów docieka istoty bytu, a więc nie poprzestaje na zgłębianiu jej fragmentu, co czyni na przykład fizyk, astronom, czy mineralog.
Ponadto wiedza filozoficzna przyczynia się do osiągania mądrości. Niepokojąca jest narastająca w XXI wieku specjalizacja, bowiem zawęża horyzont widzenia i nie sprzyja tworzeniu się warstwy inteligencji, a więc osób wszechstronnie wykształconych. Zważywszy, że wartość życia człowieka, czyli istoty narodzonej, uznaje się za wartość fundamentalną – szczególny niepokój budzi wyrugowanie filozofii z obowiązkowego nauczania przyszłych lekarzy. Więź medycyny z filozofią podkreślali i uzasadniali wybitni profesorowie medycyny XX wieku, by wymienić Juliana Aleksandrowicza, Kazimierza Dąbrowskiego, Zbigniewa Garnuszewskiego.
* * *
Wybitni filozofowie Wiktor Wąsik i Bolesław Gawecki podkreślali, że w przeciwieństwie do spekulacyjnych systemów filozoficznych niemieckich – polska filozofia ma zastosowanie praktyczne. Obydwaj uczeni byli moimi profesorami, słuchałam ich wykładów w czasie moich studiów filozoficznych. Ten pogląd stał się źródłem inspiracji dla powołania przeze mnie filozofii codzienności. Drugim impulsem była współpraca w rozwijaniu nauki higieny psychicznej. Jest to nauka teoretyczna i zarazem stosowana, której geneza w Polsce zespolona jest z Kazimierzem Dąbrowskim, filozofem i zarazem profesorem medycyny. Trzecim impulsem stał się pogląd Pascala, który podziwiając wiedzę naukową zauważył zarazem, że nie przynosi ona odpowiedzi na pytanie jak żyć, zagubionemu, poszukującemu człowiekowi.
W rezultacie zaczęłam pisać książki powołując nimi do istnienia filozofię codzienności. Wyrażam w nich m.in. pogląd, że podstawowe znaczenie ma kształtowanie własnego poglądu na świat do czego przyczynia się filozofia. Od stanu świadomości zależy indywidualny sposób istnienia, a także rozwiązania gospodarcze, społeczne, polityczne.
Wartość człowieka wyraża się w zgodności działań i słownych deklaracji z własnym światopoglądem. Konformizm degraduje człowieczeństwo. Istotne znaczenie ma autentyzm, prawda wewnętrzna.
Filozofia codzienności biorąc pod uwagę, że poglądy moralne dzielą ludzkość, kreśli immoralne – co nie znaczy niemoralne – drogowskazy. Sięga do mądrości wyrażanej przez wielkich pisarzy w ich dziełach literackich. Zgodnie z filozofią Kanta przyjmuje, że sens ludzkiego życia zawiera się w dążeniu do ideałów.
Filozofia codzienności nie jest zbiorem wskazań w konkretnych sytuacjach życiowych. Może się wydawać, że filozofia i codzienność, to pojęcia nie przylegające do siebie, bo utarło się błędne rozumienie filozofii jako wiedzy odległej od rzeczywistości. Przyczynia się ona do budowania w sobie odwagi, ażeby – odwołując się do terminu Kazimierza Dąbrowskiego – być pozytywnie nieprzystosowanym do świata, który budzi krytyczne oceny, natomiast być przystosowanym się do świata jakim on być powinien.
Filozofia codzienności nie jest zbiorem ostatecznych rozstrzygnięć, lecz pobudza do własnych refleksji. Pomaga zrozumieć, iż należy kształtować w sobie nie tylko sferę intelektualną, ale także wyobraźnię i uczucia na wyższym poziomie oraz chronić wrażliwość. Wyjaśnia też, że ocen moralnych nie należy rozciągać na wszelkie przejawy życia lecz odwoływać się do kryterium piękna, sprawiedliwości, lojalności, wdzięczności etc. Wyjaśnia także, iż rodzimy się jako zadatek siebie samych i mamy przede wszystkim obowiązki wobec siebie, a w tym rozwój wewnętrzny wolny od nacisków tego, co powszechne stereotypowe. Na tej drodze kształtuje się postawę społecznego indywidualizmu, wzbogacając niezbędne każdemu oraz inspirujące relacje człowiek-człowiek. Budują się wspólnoty i tworzą więzi przyjaźni.
Maria Szyszkowska
---
Wszechobecność filozofii pod redakcją Marii Szyszkowskiej. Wydawnictwo "Kto jest Kim" Warszawa 2022, stron 186.