Równe prawa i szanse

Polska Lewica (PL) wystosowała w dniu 14 grudnia 2009 roku list otwarty dotyczący aktualnej sytuacji społeczno-politycznej wraz z propozycjami zmian systemu politycznego w kraju.


RÓWNE PRAWA I SZANSE
LIST OTWARTY POLSKIEJ LEWICY


System polityczny budowany w Polsce przez ostatnie dwadzieścia lat doprowadził do zawłaszczenia państwa przez partyjne monopole i skutecznie eliminuje wpływ obywateli na rządzenie krajem.
Rządzące elity traktują Polskę jak swoja własność a współobywateli uważają za zbyt głupich by mogli mieć wpływ na bieg spraw publicznych.
Władza od lat przechodzi z rąk do rąk w tym samym wąskim kręgu, złożonym z kilku, ciągle tych samych, politycznych koterii. Cyklicznie powraca arogancja władz , bezkarność biurokracji, korupcja i nepotyzm.
 Logiką upartyjnionego państwa jest od lat pieczołowicie budowany system prawny dążący do monopolizacji władzy i wpływów. Podstawą tego systemu są zasady wyborcze.
 Ordynacja wyborcza zamyka parlament przed kandydatami spoza elit partyjnych. Sposób finansowania partii zabija ideę obywatelskich komitetów wyborczych. Ustawa referendalna zabezpiecza władzę przed obywatelami, którzy chcieliby wyrazić swoje zdanie na jakikolwiek temat. W Polsce trwa zaprojektowany i kierowany przez klasę polityczną proces minimalizacji demokracji.
Konstytucja stanowi, iż wybory do Sejmu są powszechne, równe, bezpośrednie i proporcjonalne. Przez ostatnie 20 lat partiom sprawującym władzę udało się wpisać w polski system wyborczy trzy linie obrony przed wpływami z zewnętrz – czyli przed współobywatelami. Wszystkie trzy sprzeciwiają się jeśli nie literze, to przynajmniej duchowi konstytucyjnego porządku.

Po pierwsze: próg wyborczy.
Zasada powszechności wyborów oznacza, iż wszystkim dorosłym obywatelom RP przysługuje to samo prawo obieralności. Tymczasem ordynacja mówi, iż do Sejmu wchodzą, niezależnie od liczby osobiście uzyskanych głosów, kandydaci tylko tych partii, które przekroczą 5 proc. poparcia w skali kraju. Inaczej mówiąc: kandydaci podzieleni są na lepszych – tych, posiadających poparcie ogólnopolskiej partii i startujących z ogólnopolskiej listy; i gorszych – tych, startujących z list reprezentowanych tylko w jednym, czy kilku okręgach. Ci drudzy z góry pozbawieni są prawa obieralności, nawet gdyby w swym okręgu uzyskali znacznie więcej głosów, niż kandydaci list ogólnopolskich.  Również głosy wyborców, głosujących w tym samym okręgu mają różną wagę, a decyduje o tym to, jak postąpili inni wyborcy, głosujący gdzie indziej na innych kandydatów..

Po drugie: system d’Hondta.
Zasada proporcjonalności mówi, że podział mandatów następuje proporcjonalnie do oddanych głosów. Tymczasem przeliczanie głosów na mandaty, oparte na tzw.  metodzie d’Hondta, przyznaje dużym partiom nieproporcjonalnie duży udział miejsc w Sejmie, kosztem mniejszych ugrupowań.  Platforma Obywatelska zdobyła w ostatnich wyborach 41,51 proc. głosów, co proporcjonalnie powinno dać jej 190 mandatów. System d’Hondta dał jej 209. PiS dostał 32,11 proc. głosów i powinien dostać 148 mandatów – dostał 166. Za to dwa mniejsze ugrupowania uzyskały znacznie mniej, niż wynikało z podziału głosów: lewica o 7, zaś PSL – o 10 mandatów mniej.  


Po trzecie: subwencje i dotacje.
Zasada równości zapewnia każdemu obywatelowi korzystanie z biernego i czynnego prawa wyborczego na tych samych zasadach. Jednak kandydaci tzw. komitetów wyborczych wyborców – w odróżnieniu od kandydatów partyjnych – nie mają prawa do subwencji budżetowych, które wiążą się z przekroczeniem progu 3 proc. głosów w skali kraju. Także tzw. dotacje celowe, czyli zwrot zryczałtowanych kosztów wyborów, przyznawany za uzyskane mandaty, kandydaci partyjni uzyskują na innych zasadach, niż kandydaci obywatelscy. Partie, które wydały na wybory mniej, niż zwracany przez państwo ryczałt, mogą zaoszczędzone pieniądze wykorzystać w następnej kampanii – komitety wyborców muszą przekazać je na cel charytatywny.

Ten sztywny i szczelny system obrony partii politycznych przed społeczeństwem sprawdza się znakomicie. Następuje koncentracja władzy. Liczba ugrupowań politycznych, obecnych w parlamencie, systematycznie maleje. W pierwszych w pełni demokratycznych wyborach w roku 1990, jeszcze przed wprowadzeniem  pięcioprocentowego progu i metody d’Hondta, do Sejmu dostali się przedstawiciele dwudziestu dziewięciu list wyborczych. W roku 2007 – czterech. W Sejmie złożonym z czterech partii jest niewątpliwie łatwiej stworzyć rząd, Sejmem takim prościej kierować, obrady są krótsze, a negocjacje łatwiejsze. Jednak w zamyśle, demokracja przedstawicielska ma służyć interesom rządzonych, a nie rządzących. W przeciwnym razie po prostu nie działa.

Dlatego proponujemy powrócenie do zawartej w Konstytucji zasady:
Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu.
Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio.

Proponujemy zniesienie ogólnopolskiego progu wyborczego i wprowadzenie zasady, iż rozdział mandatów między listy wyborcze następuje w okręgach. W konsekwencji, także w okręgach następować będzie rozdział subwencji i dotacji podmiotowych, będących zryczałtowanym zwrotem kosztów za kampanię wyborczą. Proponujemy zniesienie nierówności w przyznawaniu środków budżetowych między kandydatami komitetów partyjnych i obywatelskich. Subwencje i dotacje przysługiwałyby na równych zasadach  partiom politycznych i innym organizacjom, firmującym komitety wyborcze, które zgłosiły kandydatów, którzy uzyskali mandat.
Proponujemy likwidację przeliczania głosów na mandaty wg. metody d`Hondta  i zastąpienie jej np.  ordynacją opartą na systemie Pojedynczego Głosu Przechodniego, znanego też jako metoda proporcjonalna Hare-Clarke'a. Ta metoda, stosowana jest podczas – wszystkich bądź niektórych  – wyborów politycznych w Australii, Irlandii, Kanadzie, Malcie, Nowej Zelandii i Wielkiej Brytanii, w wyborach do władz wielu organizacji pozarządowych, a także – co ciekawe – większości uczelni Ivy League w USA. Jest to metoda tzw. ordynacji preferencyjnej, gwarantująca dokładne odzwierciedlenie preferencji wyborczych, będąc jednocześnie metodą wyboru proporcjonalnego i personalnego.   
Przyjęcie takich rozwiązań zagwarantuje, iż o wyborze posłów z poszczególnych okręgów   decydować będą w istocie rzeczy wyborcy, którzy oddali głos w tych okręgach – a nie partie, kształtujące listy, wyborcy z innych, większych okręgów, którzy zdecydują o przekroczeniu progu wyborczego i dziwaczne polityczne konstelacje.
 Każda metoda wymaga debaty. Zasady wszakże muszą być niezmienne. Równe prawa i szanse dla wszystkich biorących udział w wyborach.  
Uzupełnieniem tych rozwiązań powinna być zmiana przepisów ustawy o referendum, dotyczących społecznej inicjatywy referendalnej. Dzisiejsze prawo czyni ten przepis praktycznie martwym: najpierw inicjatorzy muszą zebrać pół miliona podpisów, potem muszą uzyskać poparcie większości Sejmu, który może po prostu odrzucić wniosek obywatelski i wreszcie – wynik referendum jest wiążący, jeśli wzięła w nim udział połowa obywateli uprawnionych do głosowania, co jest w Polsce frekwencją rzadko spotykaną.
Proponujemy, aby do zgłoszenia inicjatywy referendalnej wystarczyło – podobnie, jak w przypadku inicjatywy ustawodawczej, bądź kandydata na prezydenta – 100 tysięcy podpisów. Inicjatywa taka winna być wiążąca: ustawa powinna zobowiązywać prezydenta RP do zarządzenia referendum w terminie trzech miesięcy od uznania ważności wniosku, bez konsultacji z Sejmem. I wreszcie, proponujemy, aby dla uznania ważności wyniku referendum wystarczył udział 25 proc. uprawnionych.

Dziś, po 20 latach od demokratycznego przewrotu, 42 proc. wyborców mówi otwarcie, że nie zamierza wziąć udziału  w wyborach, a kolejne 28 proc. zapowiada, że „raczej pójdzie głosować”, co najczęściej oznacza pozostanie w domu. Tylko 15 proc. Polaków należy do różnego rodzaju stowarzyszeń, związków i partii. Obywatele RP nie mają złudzeń: organizacje społeczne są skazane na rolę petentów partii politycznych, zaś wśród tych ostatnich, liczą się jedynie obecni w parlamencie magnaci, a tam role są z góry rozdane.
.Jednak co jest wygodne dla polityków – niski poziom społecznej aktywności, – jest jednocześnie zabójcze dla kraju. Bez  kapitału społecznego, mierzonego w aktywności na niwie publicznej, gotowości do współpracy i ufności wobec innych – nie da się przekroczyć bariery, oddzielającej państwa autentycznego dobrobytu od krajów aspirujących do tego statusu.
Kapitału społecznego nie buduje się z dnia na dzień. Nie można go też zadekretować. To, co można zrobić – to otworzyć świat polityki na obywateli, stworzyć nowe reguły systemu demokratycznego, które przekonają ludzi, iż aktywność publiczna ma sens, że ich głos zostanie wysłuchany. To wymaga radykalnych zmian w systemie wyborczym i konsultacyjnym – i wymaga ich już teraz. Zanim bariera społecznej apatii zamknie nas na zawsze w przedsionku europejskiej cywilizacji.

***
Apelujemy do wszystkich partii , związków , organizacji i ruchów społecznych i obywatelskich o wspólną pracę nad społecznym projektem nowej ordynacji wyborczej. Postulujemy powołanie społecznego komitetu redakcyjnego i organizacyjnego dla realizacji tego projektu. Oferujemy nasze możliwości techniczne , organizacyjne i finansowe  dla rozpoczęcia tych prac licząc na Wasze wsparcie i zaangażowanie.


za Radę Krajową Polskiej Lewicy
                        
SEKRETARZ GENERALNY
Jacek Zdrojewski

 

Wydanie bieżące

Recenzje

„Przemoc, pokój, prawa człowieka” to książka Jerzego Oniszczuka wydana co prawda w roku 2016, niemniej jej aktualność w ostatnich latach okazała się niezwykle ważna, dotyczy bowiem filozofii konfliktu i dopuszczalności przemocy, co autor wyraźnie podkreśla we wstępie.

Więcej …
 

Książka „Chiny w nowej erze” jest kwintesencją działań naukowych i publicystycznych dra Sylwestra Szafarza. Powstawała ona kilka lat. Jest chronologicznym zbiorem materiałów związanych z przemianami, jakie zainspirowane zostały przygotowaniami i skutkami 20. Zjazdu Krajowego KPCh.

Więcej …
 

Monografia  „Prawne i etyczne fundamenty demokracji medialnej” jest studium z zakresu ewolucji współczesnych demokracji i wskazuje na postępujący proces przenikania polityki i mediów, co znacząco wpływa na kształtowanie się nowych relacji człowiek – polityka w obliczu wolnego rynku i rewolucji technologicznej opartej o systemy cyfrowe. W pracy zostały poddane eksploracji i usystematyzowane zagadnienia, wartości i normy istotne dla zjawiska opisanej w literaturze kategorii społecznej – demokracja medialna.

Więcej …
 

 

 
 
 
 
 

Gościmy

Naszą witrynę przegląda teraz 26 gości 

Statystyka

Odsłon : 7277071

Temat dnia

Na kogo głosować?

Mówi się, że wybory samorządowe dotyczą spraw lokalnych i nie powinny być polityczne. Ale one bardzo decydują o polityce, o poparciu dla partii, co przekłada się na ich sprawczość.
Jeśli więc mamy określone poglądy polityczne, to trzeba je potwierdzić w tych wyborach.

Więcej …

Na lewicy

W dniu 11 kwietnia 2024 roku w Warszawie odbyło się posiedzenie Rady Wojewódzkiej PPS – Mazowsze. Omówiono wyniki wyborów samorządowych, które odbyły się w dniu 7 kwietnia. Jak wynika z przygotowanego sprawozdania, PPSowcy na Mazowszu startowali z list Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Lewicy.

Więcej …
 

W dniu 3 kwietnia 2024 roku w Płocku odbyło się zebranie Organizacji Okręgowej PPS z udziałem kandydatów na radnych w najbliższych wyborach samorządowych. W zebraniu uczestniczył przewodniczący Rady Naczelnej PPS, senator Wojciech Konieczny.

Więcej …
 

W dniu 23 marca 2024 roku w Warszawie odbyła się Konwencja Polskiego Ruchu Lewicowego. Przyjęto uchwały programowe. Zostały wybrane nowe władze.

Więcej …
 

W dniu 13 marca 2024 roku w Warszawie odbyła się debata "Media publiczne z lewicowej perspektywy". Organizatorami była Polska Partia Socjalistyczna i Centrum Imienia Daszyńskiego.W panelu dyskusyjnym wystąpili: posłanka Paulina Matysiak, dr Andrzej Ziemski i Jakub Pietrzak.

Więcej …
 

W dniach 11 -13 marca, 2024 roku w Tarnowie, obradował III Kongres Pokoju zorganizowany przez prof. Marię Szyszkowską z udziałem środowisk naukowych z całej Polski. Otwarcia Kongresu dokonali: Prof. zw. dr hab. Maria Szyszkowska, Członek Komitetu Prognoz <Polska 2000 Plus> przy Prezydium Polskiej Akademii Nauk oraz  Prof. dr hab. Tadeuszu Mędzelowski Dr H. C. Wyższa Szkoła Biznesu w Nowym Sączu Wiceprezes Pacyfistycznego Stowarzyszenia.

Więcej …
 

W Warszawie w dniu 3 lutego 2024 roku zebrała się Rada Naczelna Polskiej Partii Socjalistycznej.
Dyskutowano na temat aktualnej sytuacji politycznej, zbliżających się wyborów samorządowych. Przedmiotem obrad i decyzji były sprawy organizacyjne.

Więcej …
 

W dniu 12 stycznia 2024 roku odbyło się w Warszawie posiedzenie Rady Mazowieckiej PPS. Poświęcone ono było analizie aktualnej sytuacji politycznej w kraju. Oceniono jej wpływ na zadania i politykę Polskiej Partii Socjalistycznej.

Więcej …
 

W dniu 9 grudnia 2023 roku w Warszawie odbyło się zebranie założycielskie Organizacji Młodzieżowej PPS „Młodzi Socjaliści”, która zawiązała się ponownie w wyniku otwartej inicjatywy władz centralnych PPS.

Więcej …
 

W dniu 5 grudnia 2023 roku w Warszawie odbył się pogrzeb Towarzysza Bogusława Gorskiego Honorowego Przewodniczącego Polskiej Partii Socjalistycznej.

Więcej …
 

W dniu 25 listopada 2023 roku w Warszawie odbyło się statutowe zebranie Rady Naczelnej Polskiej Partii Socjalistycznej. Przedmiotem obrad była ocena zakończonej wyborami do Sejmu i Senatu RP w dniu 15 października 2023 roku, kampania wyborcza, w której uczestniczyli kandydaci desygnowani przez PPS.

Więcej …
 

W dniu 18 listopada 2023 roku w Warszawie odbyło się spotkanie zorganizowane przez Komitet Warszawski PPS w związku z 131 rocznicą Kongresu Paryskiego, na którym zainicjowano powstanie Polskiej Partii Socjalistycznej.

Więcej …
 

W dniu 12 listopada 2023 roku w przeddzień 109 rocznicy walk warszawskich robotników pod przywództwem Organizacji Bojowej PPS z wojskami carskimi, w Warszawie na Placu Grzybowskim, pod obeliskiem upamiętniającym to wydarzenie, odbyło się uroczyste złożenie kwiatów.

Więcej …