Prezydium Rady Naczelnej Polskiej Partii Socjalistycznej
wobec propozycji rządowych podniesienia stawki VAT
Kolejny raz pokazuje on, że jest to polityka zorientowana na bieżące sukcesy polityczne i prowadzona w interesie najbogatszych grup społeczeństwa. W trakcie prezydenckiej kompanii wyborczej politycy Platformy Wyborczej powtarzali slogany o Polsce jako „zielonej wyspie” świadomie wprowadzając w błąd społeczeństwo co do rzeczywistego stanu finansów państwa.
Jako lekarstwo na ratowanie finansów rząd zaproponował zmiany w podatku VAT, które w sposób oczywisty odbiją się przede wszystkim na ludziach o najgorszej sytuacji finansowej.
Czy to uzdrowi polską gospodarkę?
Platforma Obywatelska kolejny raz usiłuje przykleić neoliberalny plaster na toczącą polską gospodarkę gangrenę.
Podobnie, jak wielu ekonomistów Polska Partia Socjalistyczna stoi na stanowisku, że istnieje potrzeba reformy finansów publicznych, tzn. podniesienia dochodów budżetu i obniżenie wydatków państwowych.
Gdzie indziej niż neoliberalni ekonomiści, szeroko cytowani przez media, widzimy źródła dochodów i konieczne oszczędności.
- przywróceniu trzeciej skali podatkowej nawet do 50% (miliarderzy w USA sami doszli do wniosku, że dalsze pomnażanie wielkich indywidualnych majątków nie ma sensu i postanowili przeznaczyć ich część na cele społeczne)
- opodatkowaniu nadmiernych nagród prezesów premii wypłacanych członkom zarządów spółek i urzędnikom państwowym oraz samorządowym (w tym kierunku poszły USA i Francja)
- skutecznym opodatkowaniu dochodów niektórych wolnych zawodów (prawnicy i lekarze prowadzący prywatną praktykę), a przez skuteczność rozumiemy kontrole skarbowe pełnej rejestracji dochodów,
- przywróceniu do poprzedniej wysokości składki rentowej,
- ograniczenie rozdętych ulg finansowych dla instytucji kościelnych.
- wycofaniu wojsk z Afganistanu,
- ograniczenia zatrudnienia w nadmiernie rozbudowanej administracji państwowej,
- znaczne ograniczenie ilości kapelanów i katechetów opłacanych z budżetu (kościół katolicki odzyskał swoje majątki i może je wykorzystać dla pełnienia posługi dla wiernych),
- podwyższenie podatku CIT, którego obniżenie nie zwiększyło ilości miejsc pracy, podwyższyło jedynie dochody przedsiębiorców.
Stoimy też na stanowisku, że nie wolno szukać oszczędności w:
- zamrożeniu rent i emerytur,
- podniesieniu wieku emerytalnego tak długo jak istnieje w Polsce znaczące bezrobocie, ponieważ spowoduje to jeszcze większą konkurencję po stronie pracobiorców, co zostanie wykorzystane przez pracodawców do obniżenia i tak niskich płac.
Polskę dotknęła ogromna katastrofa - powódź. Znaczna część obywateli straciła dorobek całego życia. Powódź przypomniała o zaniedbaniach rządu i samorządów w dziedzinie gospodarki wodnej. Czy jak zwykle najbiedniejsi poniosą największe obciążenia?