- Zamierzam poprosić Kalisza, by został jednym z wiceprzewodniczących klubu. Będzie to sygnał do kooperacji w klubie SLD. Chcę stać się z całym klubem SLD liczącą i poważaną siłą parlamentarną, reprezentacją kompetentnych ludzi, którzy rzemiosło parlamentarne wykonują najlepiej jak to możliwe. Będziemy też partnerami dla innych klubów. Partnerami wymagającymi, znającymi swoją wartość - stwierdził Miller. - Wzięcie odpowiedzialności za funkcjonowanie klubu to wzięcie na plecy worka z kamieniami, a nie ze srebrem i złotem. Nie udźwignę tego ciężaru, jeśli miałbym być z tym sam – dodał.
Z kolei Ryszard Kalisz powiedział, że „jest przyjemnością przegrać z premierem RP, którego podpis jest na traktacie akcesyjnym, z osobą, która przeprowadziła do końca negocjacje przed wstąpieniem Polski do Unii Europejskiej”. - Jestem przekonany, że SLD będzie odgrywał bardzo dużą rolę w parlamencie, jak i w życiu publicznym - dodał.