Otwarto wreszcie w niedzielę - 15 września nowy odcinek warszawskiego metra po prawej stronie Wisły . Ten fragment stolicy w ramach dzielnic Praga Północ i Targówek odegrał kiedyś znaczącą rolę w historii polskiego ruchu socjalistycznego. Odruchowo dla tamtych obszarów zapamiętano czyny rewolucyjne PPS w tym Stefana Okrzei co uhonorowano ulicą jego imienia.
Również z lokalizacją rządu KRN w 1944 i 1945 roku - gdzie padła myśl jednak odbudowy stolicy ze zgliszcz. A stało się to w gmachu Dyrekcji Polskich Kolei Państwowych przy ulicy Targowej wzniesionym w II Rzeczpospolitej z intencji polityki państwowotwórczej ówczesnej PPS. I tu jest na stacji Wileńska - początek tego nowego odcinka metra.
Pierwszy etap od stacji Wileńska doprowadził nas do stacji SZWEDZKA na skraj zabudowy typowej dla epoki kapitalistycznej . Zlokalizowana ona została tuż obok zrujnowanej już w III RP fabryki Pollena - kojarzonej przez parędziesiąt lat z kobiecymi kosmetykami. Teraz mamy w wyniku tej błędnej polityki pełno błyskotliwych lokali z różnymi towarami głównie z importu.
Ten fragment miasta czeka na uzupełniające plomby i rewitalizację po stratach dwu wojen oraz na przeniesienie na Białołekę istniejącej tu bazy autobusowej ZTM.
Dwie następne stacje leżą w środku wysokościowej zabudowy spółdzielni mieszkaniowych z czasów PRL . Malkontentów lub krytyków tego budownictwa spółdzielczego nic bardziej nie zdeprymuje, jak porządek, rozsądna zieleń, uporządkowany ruch uliczny i wkomponowane w to stacje - TARGÓWEK MIESZKANIOWY i ostatnia z nich - stacja o nazwie - TROCKA.
A wszystkie te osiedla budowano w trudzie zawodów budowlanych ale bez takich dramatów rodzin z obecnej ekonomiki bankiersko - developerskiej. Jeżeli ktoś zadaje pytanie dlaczego nie wypalił w dużej skali program PiS o nazwie Mieszkanie + - to to, że pominął budowlaną spółdzielczość bezwyzyskową a zawierzył tym prywatnym firmom budowlanym . Niemniej w dniu otwarcia tego odcinka metra pracownicze pokolenie dzieci urodzonych jeszcze w końcówce PRL było zadowolone z wreszcie szybkiego i sprawnego podłączenia od centrum miasta z jego siecią handlu i kultury.
Ryszard Dzieniszewski