SLD jeszcze może

Słaby wynik wyborów samorządowych dla SLD nie jest ostatecznie taki zły, jaki mógłby się wydawać. Nie można jednak udawać, że nic się nie stało. Lewicę czeka długi marsz. Wymaga to jednak gigantycznej pracy organizacyjnej i intelektualnej.

Sojusz Lewicy Demokratycznej jest poobijany, trafiony, ale jeszcze nie liczony. Wynik 6.6% do sejmików wojewódzkich nie powala, ale takie jest dziś realnie poparcie dla lewicy w kraju. Na rzeczywistość nie ma co się obrażać. Wybory samorządowe mają swoją specyfikę i rządzą się swoimi prawami. Tu dużą role odgrywają lokalne komitety, które zbierają wysokie oceny a których nie ma następnie w wyborach parlamentarnych. Gdyby taki wynik powtórzył się w wyborach do Sejmu, to SLD miałby większe poparcie niż PSL, który w 2015 roku ledwo przekroczył próg wyborczy zdobywając 5,13% głosów i wprowadzając zaledwie 15 posłów. To jednak wystarczyło, żeby stać się silną i wyrazistą opozycją wobec PiS.

Lewica w Polsce znajduje się w najtrudniejszym historycznym momencie po 1989 roku. W bipolarnej debacie publicznej SLD musi bowiem stawiać czoła zarówno PiS-owi, akcentując przywiązanie do wartości europejskich, praworządności i obronie Konstytucji, jak i liberalnej opozycji, której marzy się do rządów ciepłej wody w kranie i realizacją jej antyspołecznych rozwiązań. Walka z PiS odbywa się również, co bardzo istotne dla elektoratu Sojuszu, na płaszczyźnie walki historycznej. SLD wrócił do gry po tym, jak PiS rozpoczęło walkę z nazewnictwem ulic oraz przeprowadzeniem ustawy represyjnej. W roku 100-lecie odzyskania niepodległości spór historyczny nabiera szczególnego znaczenia. Martwi zwłaszcza to, że SLD nie potrafi przyciągnąć do siebie młodzieży, która jest dziś niemal wyłącznie prawicowa. Historia odgrywa tu niebagatelną rolę. Po stronie Sojuszu nie widać zaplecza intelektualnego, które miałoby pomysł jak historię wykorzystać dla własnych celów. A wydaje się to nie trudne, bowiem lewica nie ma powodów, aby wstydzi się swojej historii. Obok Jarosława Kaczyńskiego aż roi się od młodych gwiazd, drapieżnych i bezwzględnych. Podobnie przy Grzegorzu Schetynie, przy którym znajdują się wyrachowani politycy młodego pokolenia. Dziś młodzież nie jest przyszłością lewicy, tylko starsi wyborcy. I to do nich powinni zabiegać w pierwszej kolejności liderzy SLD, aby nie stracić tego, co najcenniejszy, żelaznego elektoratu. Ale jeśli dziś nie podejmie się wysiłku, aby zdobyć zaufanie młodych, to elektorat SLD umrze śmiercią naturalną. Jeśli Włodzimierz Czarzasty nie znajdzie na to recepty, będzie ostatnim przewodniczącym SLD.

SLD może być w sejmikach języczkiem uwagi i stać się niezbędnym elementem układanki w walce z PiS. Wynik w sejmikach nie jest taki zły, jak wynik Andrzeja Rozenka w Warszawie, który miał gorszy wynik od Sebastiana Wierzbickiego w 2014 roku, gorszy nawet niż sam osiągnął w 2014 startując z własnego komitetu. SLD w Warszawie nie wyciągnęło wniosków z klęski Magdaleny Ogórek. Elektorat lewicy jest wrażliwy i pamiętliwy. Nie lubi, gdy ma reprezentować go ktoś, kto wcześniej robił wszystko, żeby Sojusz zniszczyć. A taka była droga parlamentarna Rozenka w Sejmie jako posła Ruchu Palikota, kiedy głosował za najbardziej antyspołecznymi postulatami.

Włodzimierz Czarzasty z gronem najbliższych współpracowników wykonał gigantyczną pracę podczas tych wyborów odwiedzając ponad 160 powiatów. To było widać, czego efektem jest przekroczenie progu. A mając na uwadze fakt, że SLD wypadł z Sejmu, był wewnętrznie podzielony, wszyscy wieszczyli, że to już koniec. Sojusz nadal pozostaje jedyną lewicą w kraju, na która chce głosować społeczeństwo. Żadnej partii nie udało się zaistnieć w kontrze do SLD. Wybory europejskie powinny skłonić liderów Sojuszu do zawarcia szerokiej koalicji z Robertem Biedroniem na czele, który również nie uległ pokusie przejścia do tzw. Koalicji Obywatelskiej, zachowując swoją tożsamość i wykazując się przy tym wielką odwaga cywilną. Zapłacił za to ogromną cenę, wściekle zaatakowany przez liberalny mainstream. Jeśli za rok zabraknie choćby skromnej reprezentacji SLD w Sejmie to wiem, że długo nie będzie w Polsce żadnej lewicy. Czego sobie i wyborcom lewicy nie życzę. Przyszłoroczne wybory parlamentarne będę bojem o przetrwanie. Wszystkie ręce na pokład.

Przemek Prekiel

 

Wydanie bieżące

Recenzje

„Przemoc, pokój, prawa człowieka” to książka Jerzego Oniszczuka wydana co prawda w roku 2016, niemniej jej aktualność w ostatnich latach okazała się niezwykle ważna, dotyczy bowiem filozofii konfliktu i dopuszczalności przemocy, co autor wyraźnie podkreśla we wstępie.

Więcej …
 

Książka „Chiny w nowej erze” jest kwintesencją działań naukowych i publicystycznych dra Sylwestra Szafarza. Powstawała ona kilka lat. Jest chronologicznym zbiorem materiałów związanych z przemianami, jakie zainspirowane zostały przygotowaniami i skutkami 20. Zjazdu Krajowego KPCh.

Więcej …
 

Monografia  „Prawne i etyczne fundamenty demokracji medialnej” jest studium z zakresu ewolucji współczesnych demokracji i wskazuje na postępujący proces przenikania polityki i mediów, co znacząco wpływa na kształtowanie się nowych relacji człowiek – polityka w obliczu wolnego rynku i rewolucji technologicznej opartej o systemy cyfrowe. W pracy zostały poddane eksploracji i usystematyzowane zagadnienia, wartości i normy istotne dla zjawiska opisanej w literaturze kategorii społecznej – demokracja medialna.

Więcej …
 

 

 
 
 
 
 

Gościmy

Naszą witrynę przegląda teraz 28 gości 

Statystyka

Odsłon : 7612028

Temat dnia

Wołyń to nie historia

W czasach Związku Radzieckiego na Ukrainie nie mówiono o zbrodni wołyńskiej, ale równocześnie aktywnie tępiono banderyzm i nacjonalizm. Po uzyskaniu niepodległości Ukraina wróciła do tych ideologii. Krytykowanie Bandery jest prawem karane. Do panteonu ukraińskiego weszły nazwiska zbrodniarzy odpowiedzialnych za ludobójstwo Polaków. Mają swoje ulice, pomniki, nauczanie w szkołach.

Więcej …

Na lewicy

W dniu 25 stycznia 2025 roku w Warszawie zebrała się Rada Naczelna PPS. Tematem głównym obrad była sprawa przyjęcia ostatecznych dokumentów organizacyjnych przed zbliżającym się XLV Kongresem Polskiej Partii Socjalistycznej.

Więcej …
 

W dniu 25 stycznia 2025 roku odbyła się w Katowicach konferencja „Blaski i cienie Polski Ludowej”. Została ona zorganizowana przez Stowarzyszenie Pokolenia, Stowarzyszenie Spadkobierców Polskich Kombatantów II Wojny Światowej, Polski Ruch Lewicowy i Kluby Myśli Polskiej.

Więcej …
 

W dniu 15 grudnia 2024 roku w Warszawie odbyła się konferencja sprawozdawczo-wyborcza organizacji warszawskiej PPS w ramach przygotowań do XLV Kongresu PPS.

Więcej …
 

W dniu 14 grudnia 2024 roku w Warszawie obradowała Rada Naczelna Polskiej Partii Socjalistycznej. Przedmiotem obrad były przygotowania do XLV Kongresu PPS na wiosnę 2025 roku, wybory prezydenckie w Polsce 2025 roku oraz problemy polityczne towarzyszące procesom porządkowania państwa po ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych.

Więcej …
 

W dniach 26-28 listopada 2024 roku w Nałęczowie pod przewodnictwem prof. Marii Szyszkowskiej odbyła się konferencja naukowa pt. „Piękno w czasie nieodczytanym”, w której uczestniczyło kilkudziesięciu pracowników nauki, dziennikarzy, działaczy społecznych z całego kraju.

Więcej …
 

Polska Partia Socjalistyczna uczciła w dniu 11 listopada 2024 roku Dzień Niepodległości - 106 rocznicę odrodzenia Państwa Polskiego po 123 latach rozbiorów.

Więcej …
 

W dniu 7 listopada 2024 roku przedstawiciele PPS z udziałem innych ugrupowań lewicy złożyli wieńce pod pomnikiem Ignacego Daszyńskiego, pierwszego premiera rządu jedności narodowej utworzonego z inicjatywy PPS przed 106 laty w Lublinie.

Więcej …
 

W dniu 30 października 2024 roku  profesor Andrzej Werblan ukończył 100 lat. Jest ostatnim żyjącym członkiem Rady Naczelnej Polskiej Partii Socjalistycznej (RN PPS) z lat 40-stych.

Więcej …
 

W dniu 29 października 2024 roku, w przededniu Święta Zmarłych, delegacja Polskiej Partii Socjalistycznej z sen. Wojciechem Koniecznym na czele złożyła kwiaty na grobie Kazimierza Pużaka na warszawskich Powązkach.

Więcej …
 

W dniu 26 października 2024 roku w Warszawie obradowała Rada Naczelna PPS.  Przedmiotem obrad było przyjęcie skorygowanego kalendarza przygotowań do XLV Kongresu zwyczajnego Partii, który planowany jest na I kwartał 2025 roku.

Więcej …
 

W dniu 17 października 2024 roku w Warszawie zebrało się Prezydium RN PPS. Podjęto zagadnie ni aktualne – sytuacji politycznej w kraju i uwarunkowań międzynarodowych.

Więcej …
 

W Warszawie w dniu 7 października 2024 roku odbyło się posiedzenie Rady Mazowieckiej PPS poświęcone zakończeniu ewidencji PPS na Mazowszu w związku z zaplanowanym na I kwartał 2025 roku Kongresem PPS.

Więcej …