Krótka stronnicza historia mowy nienawiści

Wzywam wszystkich mających w tej sprawie coś do powiedzenia i jakieś uprawnienia do działań – aby począwszy od nożownika z Gdańska – rozpoczęli projekt leczenia frustratów, a zaniechali „oczyszczającej sumienia” zemsty, która nic nie da nikomu.
Pamiętam dawny, znakomity artykuł Adama Michnika o linczu i nagonce. Daje on tam przegląd polskich wygłupów w stylu „racja musi być nasza” i ich konsekwencji. Michnik między wierszami przemycał tam pogląd, że nagonka (ja dodam: aklamacja) – to nie tylko podglebie linczu, ale też „cecha narodowa” zagnieżdżona w kraju między górami a morzem, między Niemcami a Rusami.
Tak zupełnie na zimno sądzę – i daję temu wyraz pisemnie od lat – że w Polsce zbyt łatwo od debaty przechodzimy do rozwiązań siłowych. Czasem polegają one na „zwykłym” głosowaniu, kiedy policzone „szable” gwarantują chwilową przewagę nad oponentem – a czasem na „akcji bezpośredniej”, takiej jak strajk, okupacja budynku, blokada drogi, spranie tyłka urzędnikowi, wywożenie dyrektora na taczkach, blokowanie mównicy, tłumne otoczenie urzędu czy budynku Parlamentu.
Sztuka rozmawiania, czyli słuchania ze zrozumieniem i zdolności do założenia, że JA również mogę się mylić – jest w Polsce w powijakach. Nie wiem czemu, ale kiedy widzę w mediach, że nawet podczas imprez sportowych liczy się tylko zwycięzca (no, chyba że to jest „nasz”, wtedy nawet piąte miejsce jest ważnym zwycięstwem) – to ubolewam nad tym, jak nisko upadł tzw. sport masowy, jak wysoko ustanowione są progi tolerancji dla „drukowania” wyników rywalizacji, dla (wbrew pozorom) dopingu, dla „zielonych stolików” i ustawek. To wszystko frustruje sportowców – ale jest kopia tego, co mamy w „normalnym-cywilnym” życiu.
Podręczniki i różne Pedie wskazują, że kiedy pojawia się „mowa nienawiści” – to już tylko czekać nieuchronnego, czyli mordercy, który czynem „zagłosuje” przeciw temu, kogo wskazuje „hate speech”. Błąd. Sprawa jest oczywiście zawsze związana z atmosferą niechęci i oskarżenia wobec Żydów, Cyganów, Ruskich, „komunistów”, kiboli, nazioli – ale w kraju, gdzie dominuje kultura rozróby – to są tylko wywoływacze.
Najważniejsze siły polityczne w Polsce chętnie sięgają po niewyżytych hunwejbinów, oczekując od nich tego, czego im zrobić „nie wypada” – przylać solidnie przeciwnikowi, aby sobie popamiętał.

*             *             *

Najbardziej pamiętane przez wszystkich wydarzenie w „Zachęcie” – to owoc atmosfery w Polsce, w której wszyscy napuszczali się na wszystkich. Równie dobrze mógł zginąć Żyd, komunista czy kresowy „kacap”.
W sanacyjnej Berezie zamykano każdego, kto śmiał nie poddać się „religii dziadkowo-kasztankowej”. Sprawy były do tego stopnia dęte, że niektórzy prosto z więzienia szli po wyborach do Sejmu. Za co więc ich wsadzano?
Po II Wojnie każdy, kto miał coś wspólnego z Zachodem szczuto jako potencjalnego szkodnika i wroga Ludu. W 68-mym szczuto Żydów. Po 1989 – ludzi lewicy. Często używam słów Inkwizycja-Oprycznina-Maccartyzm. Bo to były „projekty” przyjęte społecznie przez aklamację (niezależnie od tego, kto faktycznie je zarządził), a towarzyszyły im wręcz kryminalne lincze.

*             *             *

Byłem we wrześniu 2015 – pomiędzy głosowaniami prezydenckimi (maj) i parlamentarnymi (październik) – na debiucie broszury „Raport gęgaczy”. Zabierałem tam głos, pytając: czy nie zauważacie, że szczując na „kaczystów” zamykacie drogę do ich resocjalizacji? Nikt, kogo się zelży najgorszym słowem, nie nabierze ochoty do grzecznej rozmowy, wymiany racji. Patrzono na mnie jak na wariata, i to tylko dlatego, ze mnie tam znano i nikt (chyba) nie miał mnie za „pisiora”.
Broszura ta skupia się na dwóch wątkach:
- pierwszy wątek – to pochwała Transformacji, za pomocą starannie dobranych statystyk, tabelek, wykresów, indeksów, wskaźników, parametrów, słupków. I to w czasie, kiedy „kukizonada” (stająca wtedy po stronie wykluczonych i przeciw „państwom w państwie”) odnosiła tryumfy;
- drugi wątek – to paszkwil, kasandryczna przepowiednia faszyzmu kaczystowskiego, mająca przekonać czytelnika, że formacja dysponująca wtedy co najmniej 25-procentowym poparciem (ostatecznie większym) nie jest zdolna do niczego przyzwoitego, pożytecznego, służącego poprawie;
Kiedy ani ta broszura, ani ogólna kampania antykaczystowska nie zadziałały, okazały się przeiwskuteczne – „demokraci” wpędzający Polskę w ruinę (nadal niedokończona jest dyskusja o tym), a na pewno wynoszący dobra wspólne i polską suwerenność przed dom, na żer rwaczy – postanowili walnych zwycięzców jesieni’2015 przegonić metodami lepperowskimi. Największe tuzy dziennikarstwa, parlamentaryzmu i „pozarządowości” skakały na komendę przed tłumami średnio raz na miesiąc – aż tłumy się rozeszły, główny skaczący okazał się geszefciarzem, a obrońcy demokracji i tuskowego porządku pożarli się miedzy sobą.

*             *             *

W Polsce mamy około setki żyjących Ludzi Godnych Zaufania o statusie super-celebryty, którzy – niemal żaden – nie robią happeningów, tylko spokojnie, z wyżyn swojej spiżowej chwały jednym słowem, jednym artykułem wywołują spazmy hunwejbinizmu. Potem, kiedy uruchomiona przez nich lawina zbiera ofiary – z tych samych cokołów odżegnują się (w przerwach od konsumowania należnego im szacunku, estymy, latrii) od aktów przemocy, pochylają się nad nikczemnością i krzywdą, łkają na pogrzebach, smutnieją w audycjach radiowo-telewizyjnych. Zawsze na wierzchu, zawsze porządni. Zawsze ex cathedra.
Podniesienie na nich słowa (nawet nie ręki) – to barbarzyństwo. Więc ja proponuję, by wziąć w spokojnej książce na ząb te ich wszystkie ochy i achy, wszystkie egzaltacje, którym przewodzą – ale wcześniej wskazanie, skąd się biorą dramaty, nad którymi tak boleją przy wtórze „wiernych wyznawców”. Piszę się na sekretarza-redaktora takiego wydania. Jako ktoś, kto bywał za kulisami…

Jan Herman

Więcej: https://publications.webnode.com/news/krotka-stronnicza-historia-mowy-nienawisci/?fbclid=IwAR1odDjJ-R5hvkgix5-jlUpLlaWHt18aGYlZr-V7Qg-uAp-5vLUJjoA2OwI

 

Wydanie bieżące

Recenzje

„Przemoc, pokój, prawa człowieka” to książka Jerzego Oniszczuka wydana co prawda w roku 2016, niemniej jej aktualność w ostatnich latach okazała się niezwykle ważna, dotyczy bowiem filozofii konfliktu i dopuszczalności przemocy, co autor wyraźnie podkreśla we wstępie.

Więcej …
 

Książka „Chiny w nowej erze” jest kwintesencją działań naukowych i publicystycznych dra Sylwestra Szafarza. Powstawała ona kilka lat. Jest chronologicznym zbiorem materiałów związanych z przemianami, jakie zainspirowane zostały przygotowaniami i skutkami 20. Zjazdu Krajowego KPCh.

Więcej …
 

Monografia  „Prawne i etyczne fundamenty demokracji medialnej” jest studium z zakresu ewolucji współczesnych demokracji i wskazuje na postępujący proces przenikania polityki i mediów, co znacząco wpływa na kształtowanie się nowych relacji człowiek – polityka w obliczu wolnego rynku i rewolucji technologicznej opartej o systemy cyfrowe. W pracy zostały poddane eksploracji i usystematyzowane zagadnienia, wartości i normy istotne dla zjawiska opisanej w literaturze kategorii społecznej – demokracja medialna.

Więcej …
 

 

 
 
 
 
 

Gościmy

Naszą witrynę przegląda teraz 34 gości 

Statystyka

Odsłon : 7612082

Temat dnia

Wołyń to nie historia

W czasach Związku Radzieckiego na Ukrainie nie mówiono o zbrodni wołyńskiej, ale równocześnie aktywnie tępiono banderyzm i nacjonalizm. Po uzyskaniu niepodległości Ukraina wróciła do tych ideologii. Krytykowanie Bandery jest prawem karane. Do panteonu ukraińskiego weszły nazwiska zbrodniarzy odpowiedzialnych za ludobójstwo Polaków. Mają swoje ulice, pomniki, nauczanie w szkołach.

Więcej …

Na lewicy

W dniu 25 stycznia 2025 roku w Warszawie zebrała się Rada Naczelna PPS. Tematem głównym obrad była sprawa przyjęcia ostatecznych dokumentów organizacyjnych przed zbliżającym się XLV Kongresem Polskiej Partii Socjalistycznej.

Więcej …
 

W dniu 25 stycznia 2025 roku odbyła się w Katowicach konferencja „Blaski i cienie Polski Ludowej”. Została ona zorganizowana przez Stowarzyszenie Pokolenia, Stowarzyszenie Spadkobierców Polskich Kombatantów II Wojny Światowej, Polski Ruch Lewicowy i Kluby Myśli Polskiej.

Więcej …
 

W dniu 15 grudnia 2024 roku w Warszawie odbyła się konferencja sprawozdawczo-wyborcza organizacji warszawskiej PPS w ramach przygotowań do XLV Kongresu PPS.

Więcej …
 

W dniu 14 grudnia 2024 roku w Warszawie obradowała Rada Naczelna Polskiej Partii Socjalistycznej. Przedmiotem obrad były przygotowania do XLV Kongresu PPS na wiosnę 2025 roku, wybory prezydenckie w Polsce 2025 roku oraz problemy polityczne towarzyszące procesom porządkowania państwa po ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych.

Więcej …
 

W dniach 26-28 listopada 2024 roku w Nałęczowie pod przewodnictwem prof. Marii Szyszkowskiej odbyła się konferencja naukowa pt. „Piękno w czasie nieodczytanym”, w której uczestniczyło kilkudziesięciu pracowników nauki, dziennikarzy, działaczy społecznych z całego kraju.

Więcej …
 

Polska Partia Socjalistyczna uczciła w dniu 11 listopada 2024 roku Dzień Niepodległości - 106 rocznicę odrodzenia Państwa Polskiego po 123 latach rozbiorów.

Więcej …
 

W dniu 7 listopada 2024 roku przedstawiciele PPS z udziałem innych ugrupowań lewicy złożyli wieńce pod pomnikiem Ignacego Daszyńskiego, pierwszego premiera rządu jedności narodowej utworzonego z inicjatywy PPS przed 106 laty w Lublinie.

Więcej …
 

W dniu 30 października 2024 roku  profesor Andrzej Werblan ukończył 100 lat. Jest ostatnim żyjącym członkiem Rady Naczelnej Polskiej Partii Socjalistycznej (RN PPS) z lat 40-stych.

Więcej …
 

W dniu 29 października 2024 roku, w przededniu Święta Zmarłych, delegacja Polskiej Partii Socjalistycznej z sen. Wojciechem Koniecznym na czele złożyła kwiaty na grobie Kazimierza Pużaka na warszawskich Powązkach.

Więcej …
 

W dniu 26 października 2024 roku w Warszawie obradowała Rada Naczelna PPS.  Przedmiotem obrad było przyjęcie skorygowanego kalendarza przygotowań do XLV Kongresu zwyczajnego Partii, który planowany jest na I kwartał 2025 roku.

Więcej …
 

W dniu 17 października 2024 roku w Warszawie zebrało się Prezydium RN PPS. Podjęto zagadnie ni aktualne – sytuacji politycznej w kraju i uwarunkowań międzynarodowych.

Więcej …
 

W Warszawie w dniu 7 października 2024 roku odbyło się posiedzenie Rady Mazowieckiej PPS poświęcone zakończeniu ewidencji PPS na Mazowszu w związku z zaplanowanym na I kwartał 2025 roku Kongresem PPS.

Więcej …