Mamy kolejną awanturę, teraz spowodowaną ustawą przeciwko TVN. PIS ją przeprowadził łamiąc zwyczaje parlamentarne. Opozycja i dyskutanci w mediach podnoszą krzyk i zapowiadają, że władza „będzie siedzieć”. Jest to histeria niegodna ludzi inteligentnych i myślących racjonalnie.
Takie ogłaszanie, że doszło do zamachu stanu do niczego nie prowadzi, poza zupełnie nieskutecznym wykrzyczeniem swojego protestu. Najczęściej zresztą tylko we własnym gronie.
Co się stało? PIS bez sensu zaatakował amerykańską korporację, za co w arbitrażu grożą duże kary finansowe. TVN oczywiście nadal będzie nadawać, ale władza oczekuje, że przestraszona ograniczy krytykę. Chodzi o rozgrywki w politycznym grajdole, porządkowanie szeregów i umocnienie własnego plemienia pokazem siły.
Opozycja wyżywa się w bezsilnych wrzaskach, co do niczego nie prowadzi. To nie zmieni poparcia politycznego. Potrzebny jest namysł nad postawą społeczeństwa, które chce się pozyskać. Władzę jeszcze można zmienić w wyborach, tylko trzeba mieć pomysły, koncepcję współdziałania. Opozycja musi uwzględniać interesy szerokich warstw społecznych. Nie służy temu bezmyślna krytyka propozycji zmiany systemu podatkowego w imię interesów klasy wyższej, ukrywającej się za mityczną klasą średnią. Jak można protestować przeciwko nieśmiałej próbie redystrybucji systemu podatkowego? Jeśli chce się uzyskać masowe poparcie, to może proponować większą redystrybucję w imię odchodzenia od modelu podatkowego występującego teraz u nas i w Rosji. Żądać opodatkowania międzynarodowych korporacji, co będzie bardzo trudne dla władzy. Krytyka działań niepraworządnych jest potrzebna, ale jej skutki polityczne są niewielkie. Dla ludzi ważne są: sprawna służba zdrowia, lepiej opłacana praca, świadczenia dla dzieci w szkołach, a także krytyka konkretnych przykładów złodziejstwa i nepotyzmu. Ważna jest sprawa klimatu. Potrzebna jest zmiana priorytetów w budżecie, obok zmiany podatków także ograniczenie wydatków militarnych i finansowania bezsensowych inwestycji. Bez podnoszenia tych spraw opozycja nie uzyska wzrostu poparcia, może tylko toczyć jałową walkę o przywództwo na opozycji okraszaną głupimi epitetami: kto współpracuje z PIS i kto bardziej służy Putinowi. To niegodne ludzi mądrych i kulturalnych. Nie tylko w polityce, ale także na różnych forach dyskusyjnych.
Wiesław Żółtkowski - Facebook 13.08.2021