Polacy w Afganistanie

Incydent z wypowiedzią krytyczną dowódcy wojsk lądowych gen. Waldemara Skrzypczaka nie zostałby zapewne zauważony, gdyby nie jej powiązanie ze współczesnymi stosunkami w relacjach armia – świat polityki. A, jak widać mocno na tej linii iskrzy. Wojsko zostało zobowiązane do prowadzenia operacji militarnych kilka tysięcy kilometrów od kraju w ramach zobowiązań sojuszniczych. Politycy wymagają perfekcji, dopełnienia zobowiązań, dyscypliny i często poświęcenia najwyższych wartości. Czy są ku temu warunki i możliwości?
Nie byłoby zapewne problemu, gdyby to nie była prawdziwa wojna i gdyby nadal działał parasol amerykański. Ale, jak się okazuje, Afganistan to nie Irak, a sojusznicy mają również swoje poważne problemy, o czym czasami ostatnio sygnalizują ich dowódcy i politycy.
Po kilkuletnich zmaganiach w Iraku przesunięcie się frontu walki NATO na wschód do Afganistanu nie jest popularne w społeczeństwach zachodnich, również w Polsce. Przeważa w opinii publicznej teza, że oczywiście z terroryzmem trzeba walczyć, ale przede wszystkim należy likwidować jego źródła, a nie skupiać się na skutkach. Tak się jednak składa, że ani w Iraku, ani w Afganistanie nie podjęto poważnych prób rozwiązania konfliktu metodami politycznymi, a także nie wdrożono na szeroką skale programów pomocowych, dających szansę na podniesienie poziomu cywilizacyjnego tych regionów.
Można przypuszczać, że wcześniejsze ograniczenie wydatków militarnych, nie rozpoczynanie działań na tak szeroką skalę i przesunięcie środków we wskazaną stronę dałoby niepomiernie lepsze efekty.
Przekonali się o tym, ale również po niewczasie, po kompromitujących kampaniach wojennych, zarówno Brytyjczycy (I Wojna Agańska 1838-1842), jak i Rosjanie (wojna 1979-1989). W latach wcześniejszych konfrontacja o wpływy na tych terenach dotyczyła Rosji i Wielkiej Brytanii. Dziś mamy do czynienia z szerszą paletą interesów, zarówno obejmujących państwa NATO (w tym szczególnie USA), jak też Rosję, Chiny i Indie. Afganistan, mimo, że zacofany cywilizacyjne, ma ogromne znaczenie strategiczne, zarówno w sensie komunikacyjnym, jak też surowcowym. Pełni on bez wątpienia rolę tzw. zwornika regionalnego.
Sadząc po wypowiedziach generała Skrzypczaka oraz nagłym wyjeździe do Afganistanu premiera, mamy do czynienia z symptomami buntu w armii. Zasadniczą jego przyczyną jest brak możliwości ekonomicznych kraju wyposażenia naszego korpusu w odpowiednie środki bojowe, co dawałoby minimum poczucia bezpieczeństwa obecnym tam żołnierzom. Jest być może tak, że ostatnia śmierć kapitana Daniela Ambrozińskiego, w wyobrażeniu naszych żołnierzy przelała przysłowiową „czarę goryczy”.
Kryzys widoczny w kraju, szczególnie mocno daje się w znaki budżetowi państwa. Cierpi na tym również armia. Widać dziś wyraźnie, że polityczne dyspozycje w ramach cywilnej kontroli nad armią nie dają odpowiednich skutków w niezbędnych środkach na zaopatrzenie militarne. Sadząc po kłopotach budżetu, ten stan będzie się pogłębiał. Zbliżające się do wysokości miliarda złotych środki (wg danych MON) na tegoroczną kampanię w Afganistanie są praktycznie nie do zaakceptowania, zarówno w ramach budżetu armii, która zrezygnowała z poboru i buduje zawodowy stan osobowy, jak i ze względu na napięte inne wydatki, szczególnie dotyczące sfery edukacji, zdrowia, spraw socjalnych, czy emerytur.
Patrząc z poziomu państwa na problem związany z wypowiedziami generała Skrzypczaka widzimy, że jest to problem rządu, jego priorytetów, aktywności, ale także zaniechań. Premier od początku chce być miły dla wszystkich, prawie mu się to udaje, ale jak długo? Zobowiązania sojusznicze są ważne, ważna jest też sytuacja wewnętrzna, a także zbliżające się wybory. Trudno pozazdrościć premierowi, rządowi i koalicji PO-PSL ilości poważnych problemów.
Sprawa wywołana przez generała Skrzypczaka skłania do zadania sobie przez polską klasę polityczną kilku zasadniczych pytań i próby na nie odpowiedzi. Oto one:
- czy Polskę stać w obecnej sytuacji ekonomicznej i odbudowywaniu kraju, mimo neoliberalnej strategii, na przekraczającym możliwości zaangażowaniu militarnym poza granicami?
- na czym polega dziś polska racja stanu w ramach naszych zobowiązań wynikających z przynależności do Unii Europejskiej i NATO?
- na czym powinna polegać polska doktryna bezpieczeństwa, przy zmieniających się warunkach zewnętrznych, szczególnie innym niż jeszcze kilka lat temu, rozumieniu współpracy międzynarodowej i budowania pokojowych relacji między państwami?
- czy Polska ma szanse być podmiotem w relacjach sojuszniczych i jak należy budować relacje podmiotowe?

Obserwując polską politykę zagraniczną, od kilku szczególnie lat, zauważam jej koniunkturalizm i brak pryncypiów. Zauważam również jej wahliwość zależną od koalicji, która w danym momencie sprawuje władzę. Udział w misjach wojskowych jest wynikiem zobowiązań sojuszniczych, ale, jak widać, nie wszyscy sojusznicy w nich uczestniczą. Dziś widać, że Polski na to nie stać, oraz, że założenia misji mogą być w kolizji z naszymi interesami.
Czas na poważna debatę, której dotychczas unikano. Boję się niestety, że dalej poklepywanie po ramieniu ze strony sojuszników zastępuje rzeczowy, partnerski dialog i stąd debata w Polsce może mieć ograniczony charakter.

Osobiście, jako socjalista, rozumiejąc uwarunkowania międzynarodowe, jestem przeciw militarnym metodom porządkowania świata przez silniejszych. Uważam, że trzeba walczyć o pokojowe relacje międzynarodowe. W ostatnich latach interes wielkich narodów i mocarstw decydował o pokoju i wojnie Nigdy nie wyczerpano wszystkich pokojowych i politycznych środków rozwiązania problemów.

Andrzej Ziemski

 

Wydanie bieżące

Recenzje

„Przemoc, pokój, prawa człowieka” to książka Jerzego Oniszczuka wydana co prawda w roku 2016, niemniej jej aktualność w ostatnich latach okazała się niezwykle ważna, dotyczy bowiem filozofii konfliktu i dopuszczalności przemocy, co autor wyraźnie podkreśla we wstępie.

Więcej …
 

Książka „Chiny w nowej erze” jest kwintesencją działań naukowych i publicystycznych dra Sylwestra Szafarza. Powstawała ona kilka lat. Jest chronologicznym zbiorem materiałów związanych z przemianami, jakie zainspirowane zostały przygotowaniami i skutkami 20. Zjazdu Krajowego KPCh.

Więcej …
 

Monografia  „Prawne i etyczne fundamenty demokracji medialnej” jest studium z zakresu ewolucji współczesnych demokracji i wskazuje na postępujący proces przenikania polityki i mediów, co znacząco wpływa na kształtowanie się nowych relacji człowiek – polityka w obliczu wolnego rynku i rewolucji technologicznej opartej o systemy cyfrowe. W pracy zostały poddane eksploracji i usystematyzowane zagadnienia, wartości i normy istotne dla zjawiska opisanej w literaturze kategorii społecznej – demokracja medialna.

Więcej …
 

 

 
 
 
 
 

Gościmy

Naszą witrynę przegląda teraz 36 gości 

Statystyka

Odsłon : 7611004

Temat dnia

Wołyń to nie historia

W czasach Związku Radzieckiego na Ukrainie nie mówiono o zbrodni wołyńskiej, ale równocześnie aktywnie tępiono banderyzm i nacjonalizm. Po uzyskaniu niepodległości Ukraina wróciła do tych ideologii. Krytykowanie Bandery jest prawem karane. Do panteonu ukraińskiego weszły nazwiska zbrodniarzy odpowiedzialnych za ludobójstwo Polaków. Mają swoje ulice, pomniki, nauczanie w szkołach.

Więcej …

Na lewicy

W dniu 25 stycznia 2025 roku w Warszawie zebrała się Rada Naczelna PPS. Tematem głównym obrad była sprawa przyjęcia ostatecznych dokumentów organizacyjnych przed zbliżającym się XLV Kongresem Polskiej Partii Socjalistycznej.

Więcej …
 

W dniu 25 stycznia 2025 roku odbyła się w Katowicach konferencja „Blaski i cienie Polski Ludowej”. Została ona zorganizowana przez Stowarzyszenie Pokolenia, Stowarzyszenie Spadkobierców Polskich Kombatantów II Wojny Światowej, Polski Ruch Lewicowy i Kluby Myśli Polskiej.

Więcej …
 

W dniu 15 grudnia 2024 roku w Warszawie odbyła się konferencja sprawozdawczo-wyborcza organizacji warszawskiej PPS w ramach przygotowań do XLV Kongresu PPS.

Więcej …
 

W dniu 14 grudnia 2024 roku w Warszawie obradowała Rada Naczelna Polskiej Partii Socjalistycznej. Przedmiotem obrad były przygotowania do XLV Kongresu PPS na wiosnę 2025 roku, wybory prezydenckie w Polsce 2025 roku oraz problemy polityczne towarzyszące procesom porządkowania państwa po ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych.

Więcej …
 

W dniach 26-28 listopada 2024 roku w Nałęczowie pod przewodnictwem prof. Marii Szyszkowskiej odbyła się konferencja naukowa pt. „Piękno w czasie nieodczytanym”, w której uczestniczyło kilkudziesięciu pracowników nauki, dziennikarzy, działaczy społecznych z całego kraju.

Więcej …
 

Polska Partia Socjalistyczna uczciła w dniu 11 listopada 2024 roku Dzień Niepodległości - 106 rocznicę odrodzenia Państwa Polskiego po 123 latach rozbiorów.

Więcej …
 

W dniu 7 listopada 2024 roku przedstawiciele PPS z udziałem innych ugrupowań lewicy złożyli wieńce pod pomnikiem Ignacego Daszyńskiego, pierwszego premiera rządu jedności narodowej utworzonego z inicjatywy PPS przed 106 laty w Lublinie.

Więcej …
 

W dniu 30 października 2024 roku  profesor Andrzej Werblan ukończył 100 lat. Jest ostatnim żyjącym członkiem Rady Naczelnej Polskiej Partii Socjalistycznej (RN PPS) z lat 40-stych.

Więcej …
 

W dniu 29 października 2024 roku, w przededniu Święta Zmarłych, delegacja Polskiej Partii Socjalistycznej z sen. Wojciechem Koniecznym na czele złożyła kwiaty na grobie Kazimierza Pużaka na warszawskich Powązkach.

Więcej …
 

W dniu 26 października 2024 roku w Warszawie obradowała Rada Naczelna PPS.  Przedmiotem obrad było przyjęcie skorygowanego kalendarza przygotowań do XLV Kongresu zwyczajnego Partii, który planowany jest na I kwartał 2025 roku.

Więcej …
 

W dniu 17 października 2024 roku w Warszawie zebrało się Prezydium RN PPS. Podjęto zagadnie ni aktualne – sytuacji politycznej w kraju i uwarunkowań międzynarodowych.

Więcej …
 

W Warszawie w dniu 7 października 2024 roku odbyło się posiedzenie Rady Mazowieckiej PPS poświęcone zakończeniu ewidencji PPS na Mazowszu w związku z zaplanowanym na I kwartał 2025 roku Kongresem PPS.

Więcej …