Nowy rząd nigdy nie był przy tym w stanie jasno, prosto i komunikacyjnie skutecznie wyjaśnić opinii publicznej co jest nie tak z planem CPK albo czemu założony przez poprzednią ekipę czas oddania inwestycji jest nierealny.
W tej sytuacji trudno się dziwić, że część opinii publicznej – zwłaszcza ta najbardziej zmęczoną poziomem politycznej polaryzacji w Polsce – uznała, że PO jest przeciw CPK, bo była to "inwestycja pisowska". Czyli nie z jakichkolwiek merytorycznych powodów, a jedynie za sprawą politycznego zacietrzewienia.
Tymczasem dla widocznej przynajmniej na poziomie mediów społecznościowych grupy wyborców CPK stał się czymś więcej niż lotniczym hubem – ważnym aspiracyjnym symbolem. Pokazującym to, że Polskę stać na inwestycyjny rozmach, myślenie przyszłościowe, grę w pierwszej gospodarczej lidze. [...]
Tusk wtedy nie tylko doskonale rozumiał, ale jako premier sprawnie potrafił obsługiwać podobne aspiracje. [...] Tym bardziej zastanawiające jest to, że obecny rząd Tuska nie dostrzega aspiracji związanych z CPK, że nie próbuje choćby wyjść im komunikacyjnie naprzeciw. [...]
Niestety w Polsce dziś trudno o miejsce, gdzie sensowna, merytoryczna a przy tym zrozumiała dla przeciętnych odbiorców debata o CPK mogłaby się odbyć. Gdzie z jednej strony nie padałyby oskarżenia o gigantomanię, pisowski przekręt i partactwo, z drugiej, o mikromanię, wygaszenie rozwojowej inwestycji na polecenie Niemiec, kompleksy wobec Zachodu. [...]
Nie oznacza to oczywiście, że by nie iść pod prąd nastrojów społecznych rząd ma budować CPK, choć wedle swojej najlepszej wiedzy nie widzi sensu w takiej inwestycji albo że ma realizować plan wedle homogramu, o którym z góry wiadomo, że jest nie do wypełnienia.
Społeczeństwo zasługuje jednak na transparentną, merytoryczną komunikację w tej sprawie. Wyjaśniającą dokładnie czemu inwestycja ma być przełożona, jakie powody stoją za konkretnymi decyzjami, przedstawiającą odniesienia do analiz i opinii ekspertów.
A co ważniejsze, jeśli rząd nie chce rozminąć się z aspiracjami istotnej części także własnego elektoratu, to – jeśli uzna, że projekt CPK jest po prostu nie do odratowania – musi zaproponować społeczeństwu coś innego. Inny projekt obsługujący ważne społeczne aspiracje, stanowiący symbol tego, jak pod rządami Koalicji 15 października Polska zmienia się na lepsze.
Jakub Majmurek - Facebook 4.05.2024