Zawierucha ukraińska. Problem Polaków i Ukraińców

Drukuj PDF

Bogdan Chrzanowski

Nikt w Europie i na Świecie nie przypuszczał, że wojna w XXI w. może wybuchnąć  w   Europie tak blisko nas, na Ukrainie. Początkowo wydarzenia na Ukrainie można było zaliczyć do kategorii tzw. rewolucji placowych (majdanowych ), takich jak: plac przed stocznią gdańską, plac Tien An Men w Pekinie plac Tahrir w Kairze, plac Taksim w Istambule i wreszcie plac – Majdan w Kijowie. Od samego zarania tych wydarzeń, niektórzy czołowi politycy i wysocy urzędnicy rządowi w USA i z innych państw zachodnich zachęcali bezpośrednio swych zwolenników, opozycjonistów, do walki o obalenie władzy (tzw. prorosyjskiej) na Ukrainie.
USA nie zgodziłyby się nigdy na to, aby np. ówczesny minister spraw zagranicznych Ukrainy, przemawiał do niezadowolonych tłumów w Parku Lafayette. Ważną przyczyną obecnego kryzysu na Ukrainie jest konfrontacja między Wschodem i Zachodem widocznego gołym okiem, nawrotu do „II zimnej wojny” oraz próba podziału świata na nowo. To źle wróży całej ludzkości.
Niektórzy fachowcy dostrzegają także istotne elementy walki o „strefy wpływów” między UE a USA, między UE i Chinami oraz między UE a Rosją. Problem polega na tym, iż żadna ze stron w tej walce nie dysponuje i nie zamierza przeznaczyć gigantycznych środków na wydźwignięcie Ukrainy, szczególnie jej gospodarki, z niebywałej rozwojowej i cywilizacyjnej zapaści w ciągu ostatnich dziesięcioleci.
Pewnym kluczem do zrozumienia sytuacji wewnętrznej na Ukrainie jest analiza tamtejszego niezwykle zagmatwanego i niestabilnego układu sił polityczno-społecznych. Społeczeństwu ukraińskiemu brakuje charyzmatycznych przywódców, jasnych programów i koordynacji poczynań. Każdy ciągnie egocentrycznie w swoją stronę. Kraj pogrąża się w bagnie anarchii jest nadal zarządzany przez tajemne moce, usadowione przeważnie na „tylnym siedzeniu” lub zdalnie sterowane z zewnątrz. Myślę, że można spokojnie zaznaczyć, że taka sytuacja wynika z pozostawania pod wpływem pozostałości po ZSRR (tak samo przecież jest obecnie w Rosji).
Na rządzących, na bojowników majdanu oraz na tzw. separatystów prorosyjskich, prounijnych czy proamerykańskich oddziaływują silne grupy wpływowych oligarchów oraz klany ukraińskie: doniecki, dniepropietrowski i rodzinny (familijny), związany z władzą. Nazwiska kilkudziesięciu oligarchów są znane. Do czołówki zaliczają się miliarderzy:Rinat Achmetow, Ihor Kołomyjski, Wadim Nowiński i Wiktor Pińczuk. Ugrupowania i poszczególni oligarchowie wzbogacili się  niebywale w wyniku przejęcia (uwłaszczenia) państwowego majątku poradzieckiego. Oni też wraz z armią i siłami bezpieczeństwa, stanowią faktyczną władzę na Ukrainie. Partie polityczne, od lewicy do prawicy, łącznie z partią rządzącą, są im posłuszne. Majdan i jego wielobarwna otoczka jest notorycznie manipulowana przez tych, którzy dają pieniądze.
Ale na majdanie pojawiły się inne siły sterowane przez partie opozycyjne: Batkiwszczina (przywódca Arsenij Jacyniuk, pod nieobecność Julii Tymoszenko), Udar (Cios) – boksera Witalija Kliczko oraz Swoboda kierowana przez Oleha Thiahnyboka. Obok nich aktywizują się zawsze groźni nacjonaliści ukraińscy, banderowcy, pogrobowcy UPA i inni. Nie mam pewności, czy z tego nieładu polityczno-społeczno-wojennego wyłoni się kiedyś optymalny trwały ład na Ukrainie – uniezależnionej od Wschodu i od Zachodu – jak się tam powiada? Jeśli tak, to kiedy i za jaką cenę?
W każdym bądź razie siły, krajowe i zagraniczne, uwikłane w ukraiński kryzys grają raczej na czas, licząc na błędy oponentów i konkurentów – żeby je wykorzystać we własnym interesie. A zniewolony naród ukraiński nie ma czasu do stracenia. Domaga się niezwłocznego przezwyciężenia kryzysu, zaprzestania działań wojennych i polepszenia sytuacji. Jednakże obecne siły rządzące, formalnie i faktycznie oraz pretendenci do rządzenia dysponują jednie nikłymi zdolnościami i możliwościami samodzielnego przezwyciężenia kryzysu, ustabilizowania sytuacji zapewnienia rozwoju.  
A jednak trzeba poszukiwać realnych dróg wyjścia z sytuacji, żeby przyczynić się do poprawy doli narodu ukraińskiego oraz nie dopuścić do poważniejszej zawieruchy międzynarodowej.
Obecne zawirowania ukraińskie uwypukliły jaskrawo wagę, możliwości i złożoności stosunków polsko-ukraińskich. Bez wątpienia, kryzys u naszych wschodnich sąsiadów i jego konsekwencje mogą mieć olbrzymie znaczenie dla bezpieczeństwa i rozwoju Polski – w przyszłości.
Jak uczy ponad tysiącletnia historia, relacje nasze układały się w pasmo zmarnowanych  możliwości oraz bezmiar cierpień i krwi przelanej niepotrzebnie po obydwu stronach. Zapewne przy przyjacielskich i dobrosąsiedzkich stosunkach, nie doszło by do tragedii typu rzeź wołyńska, akcja Wisła a nawet do obecnego kryzysu na Ukrainie. Po 24 lutego społeczeństwo polskie (nie rząd), pokazało że nasze narody mogą na siebie liczyć w razie zagrożenia narodowego.
Tymczasem, od początku istnienia niepodległej Ukrainy do dziś podejście kolejnych ekip rządzących w Polsce, niektórych partii politycznych czy pojedynczych polityków pozostawia bardzo wiele do życzenia. Błędy wynikają z prób kontynuacji mesjanistycznego powołania Polski i bezgranicznej mądrości ekip postsolidarnościowych oraz ciągłego pouczania i wmawiania wszystkim o rzekomo znakomitych dokonaniach transformacji polskiej po 1989 r.
Takie podejście było i jest fałszywe oraz irracjonalne, na co, zresztą Ukraińcy się nie zgadzają. Ale niektórzy politykierzy polscy uparcie brną dalej w tym kierunku, pogarszając naszą sytuację.
Co mamy do zaoferowania Ukraińcom? Naszą „demokrację kolesiowską”? Nasz opaczny neoliberalizm i jego efekty? Naszą przynależność do UE i NATO oraz półkolonialne uzależnienie Polski ob Berlina, Waszyngtonu i Brukseli? Nasze zadłużenie i życie na kredyt? Nie nasz plan Sachsa/Balcerowicza? Co jeszcze? Przecież Ukraińcy dostrzegają to dobrze i nie życzą sobie naszych rad. Polski model transformacyjny jest nie do zastosowania na Ukrainie. To kiedyś „Polska miała być Polską”, tak teraz Ukraina chce być Ukrainą – samostijną. Ale czy jej się to uda? Nie ma pewności i niezbędnych gwarancji.
Ponadto, niektórzy politykierzy zdają się nie dostrzegać, iż w gronie mocarstwowym, grającym „kartą ukraińską” Polska nie ma nic do gadania. Nasze możliwości udzielania pomału się wyczerpują. Realizm nakazuje zatem, aby raczej się trzymać z dala od gorącego kotła ukraińskiego. Dopiero po wyklarowaniu i po ustabilizowaniu sytuacji wypracować innowacyjny program współistnienia i współpracy po wsze czasy. Zamiast nerwowości i niepewności jaka zapanowała wśród niektórych politykierów, aby nie rozlała się „zaraza ukraińska” należy się mocno wziąć się do opracowania programu innowacyjnego współistnienia i współpracy między naszymi narodami.
Natomiast najwyższa już pora, aby zatroszczyć się o losy i o przyszłość mniejszości polskiej na Ukrainie . Szacunki jej liczebności są rozbieżne, od 100 000 do 2 000 000 obywateli polskiego pochodzenia lub o polskich korzeniach, skupionych w około 20 powiatach. Praktycznie niewiele wiadomo w RP o ich położeniu w czasach kryzysowych i wojennych. Kto im pomaga, jak i czym?
W wojnie rosyjsko-ukraińskiej jest wiele podobieństw do wojny, do casusu afgańskiego.  Takich mianowicie, że obydwa mocarstwa przegrały sromotnie swe wojenki a teraz toczą obecnie zawzięty bój o Ukrainę. Dlatego też w interesie wszystkich należy wypracować pod egidą ONZ pokojowe metody rozwiązywania konfliktów międzynarodowych.

Bogdan Chrzanowski, wiceprzewodniczący Rady Naczelnej PPS

 

Wydanie bieżące

Recenzje

„Przemoc, pokój, prawa człowieka” to książka Jerzego Oniszczuka wydana co prawda w roku 2016, niemniej jej aktualność w ostatnich latach okazała się niezwykle ważna, dotyczy bowiem filozofii konfliktu i dopuszczalności przemocy, co autor wyraźnie podkreśla we wstępie.

Więcej …
 

Książka „Chiny w nowej erze” jest kwintesencją działań naukowych i publicystycznych dra Sylwestra Szafarza. Powstawała ona kilka lat. Jest chronologicznym zbiorem materiałów związanych z przemianami, jakie zainspirowane zostały przygotowaniami i skutkami 20. Zjazdu Krajowego KPCh.

Więcej …
 

Monografia  „Prawne i etyczne fundamenty demokracji medialnej” jest studium z zakresu ewolucji współczesnych demokracji i wskazuje na postępujący proces przenikania polityki i mediów, co znacząco wpływa na kształtowanie się nowych relacji człowiek – polityka w obliczu wolnego rynku i rewolucji technologicznej opartej o systemy cyfrowe. W pracy zostały poddane eksploracji i usystematyzowane zagadnienia, wartości i normy istotne dla zjawiska opisanej w literaturze kategorii społecznej – demokracja medialna.

Więcej …
 

 

 
 
 
 
 

Gościmy

Naszą witrynę przegląda teraz 30 gości 

Statystyka

Odsłon : 7549907

Temat dnia

Co wynika ze zwycięstwa Trumpa?

Po pierwsze, w Polsce bardzo silne są wpływy amerykańskie i to z obu stron podzielonej Ameryki. Amerykańscy demokraci mają decydujące wpływy w polskich mediach głównego nurtu. Propaganda Demokratów była tak silna, jakby Polacy mogli głosować. Politycy obecnej władzy też w to się włączyli. Równocześnie obóz PIS silnie deklarował przywiązanie do Trumpa. Generalnie propaganda w Polsce tak fałszywie przedstawia różne sprawy, że tego nie da się oglądać. Każdy Polak myślący samodzielnie i inaczej jest oskarżany o bycie agentem Putina. Trzeba samodzielnie szukać informacji w Internecie.

Więcej …

Na lewicy

Polska Partia Socjalistyczna uczciła w dniu 11 listopada 2024 roku Dzień Niepodległości - 106 rocznicę odrodzenia Państwa Polskiego po 123 latach rozbiorów.

Więcej …
 

W dniu 7 listopada 2024 roku przedstawiciele PPS z udziałem innych ugrupowań lewicy złożyli wieńce pod pomnikiem Ignacego Daszyńskiego, pierwszego premiera rządu jedności narodowej utworzonego z inicjatywy PPS przed 106 laty w Lublinie.

Więcej …
 

W dniu 30 października 2024 roku  profesor Andrzej Werblan ukończył 100 lat. Jest ostatnim żyjącym członkiem Rady Naczelnej Polskiej Partii Socjalistycznej (RN PPS) z lat 40-stych.

Więcej …
 

W dniu 29 października 2024 roku, w przededniu Święta Zmarłych, delegacja Polskiej Partii Socjalistycznej z sen. Wojciechem Koniecznym na czele złożyła kwiaty na grobie Kazimierza Pużaka na warszawskich Powązkach.

Więcej …
 

W dniu 26 października 2024 roku w Warszawie obradowała Rada Naczelna PPS.  Przedmiotem obrad było przyjęcie skorygowanego kalendarza przygotowań do XLV Kongresu zwyczajnego Partii, który planowany jest na I kwartał 2025 roku.

Więcej …
 

W dniu 17 października 2024 roku w Warszawie zebrało się Prezydium RN PPS. Podjęto zagadnie ni aktualne – sytuacji politycznej w kraju i uwarunkowań międzynarodowych.

Więcej …
 

W Warszawie w dniu 7 października 2024 roku odbyło się posiedzenie Rady Mazowieckiej PPS poświęcone zakończeniu ewidencji PPS na Mazowszu w związku z zaplanowanym na I kwartał 2025 roku Kongresem PPS.

Więcej …
 

W dniu  21 września br. kierownictwo Okręgu Płockiego PPS zorganizowało spotkanie z młodymi socjalistami celem omówienia aktualnej sytuacji polityczno - gospodarczej w Polsce 2024 roku. W żywej, bardzo interesującej dyskusji omówiono najważniejsze kierunki działalności socjalistów w obecnych trudnych czasach.

Więcej …
 

W dniu 4 września 2024 roku, w 55. rocznicę śmierci Marii Kelles-Krauz, Radom uczcił tę wybitną działaczkę Polskiej Partii Socjalistycznej, społeczniczkę, socjalistkę i pierwszą w Polsce kobietę-przewodniczącą Rady Miasta, nadając jej tytuł Honorowej Obywatelki Radomia. Nadanie honorowego obywatelstwa odebrał jej potomek Michał Kelles-Krauz.

Więcej …
 

W dniu 27 sierpnia 2024 roku delegacja Polskiej Partii Socjalistycznej, złożona z Tow. Krystyny Narwicz, Tow. Marty Kościeleckiej, Tow. Jakuba Pietrzaka oraz przedstawicieli Młodych Socjalistów PPS, złożyła kwiaty pod tablicą upamiętniającą ofiary hitlerowskiego bombardowania kamienicy na ul. Freta 16 w Warszawie. Pod tym adresem znajdowała się siedziba Armii Ludowej, której członkowie walczyli w powstaniu warszawskim.

Więcej …
 

Przedstawiciele Polskiej Partii Socjalistycznej i Młodych Socjalistów PPS oddali dziś na Żoliborzu cześć żołnierzom OW PPS, poległym w walce o niepodległość i socjalizm w czasie Powstania Warszawskiego. Historię tamtych wydarzeń opowiedział Bogusław Kamola ps. Hipek, prezes Stowarzyszenia Armii Krajowej „Żywiciel”. Zaapelował on także o kultywowanie pamięci i dziedzictwa Powstania Warszawskiego.

Więcej …
 

21 lipca 2024 r. w Cytadeli Warszawskiej PPS obchodziła 119. rocznicę stracenia Stefana Okrzei – bojownika o polską niepodległość i socjalizm, działacza Polskiej Partii Socjalistycznej, straconego przez carskiego zaborcę.

Więcej …