Rzeczpospolita Samorządów Obywatelskich
Jan Herman
Zamierzam – mimo swojej karlej niewielkości politycznej – rozesłać niniejszy tekst do tych, którzy budują „narrację” antytotalitarną skierowując jej ostrze przeciwko „kaczystom”, uległszy „ślepocie pozauwagowej” (inattentional blindness). Ta ślepota każe rozmaitym obywatelskim inicjatywom najpierw zająć się „usuwaniem” niechcianej formacji poza obszar „władzy”, a dopiero w następnej kolejności – wdrażaniem debaty powszechnej i jej skutków. Taki plan-zamysł nie bierze pod uwagę, że skoro poparcie tych „usuwanych” jest wciąż znaczące, to może nie tylko chodzi o jakąś giga-manipulację, inżynierię społeczną, orwellizm – ale przecież autorzy planu – załóżmy – też bywają omylni…?
Więcej…
Bitwa o media
Andrzej Ziemski
W ramach wojny o zawładnięcie Polską, poza bitwą o sądy i Trybunał Konstytucyjny, toczy się bitwa o opinię publiczną, którą kształtują media. To władza nad mediami i treściami medialnymi jest przedmiotem rozgrywki. Ma ona charakter międzynarodowy, bowiem polskie media w znaczącej części sprywatyzowane już w latach 90. są dziś w rękach kapitału międzynarodowego. Praktyka wskazuje, że poza kwestami ekonomicznymi i walką o zysk, istotną sprawą jest charakter i treść przekazów medialnych. One bowiem kształtują opinię publiczną i dają możliwość wpływania na kierunki i kształt polityki. Tym samym stanowią o posiadaniu władzy. Trzeba przypomnieć, że jednym z fundamentów demokracji liberalnej, którą uprawiamy po roku 1989, przynajmniej teoretycznie, są wolne media i komunikacja społeczna w mediach i poza nimi.
Więcej…
Katowicki szczyt klimatyczny. A co dalej?
Cezary Żurawski
3 grudnia rozpoczął się w Katowicach Szczyt klimatyczny ONZ (COP24). Wystąpienie inauguracyjne wygłosił pan Prezydent RP Andrzej Duda. Dowiedziałem się z niego, że Polska jest w czołówce krajów działających na rzecz ochrony klimatu. Uczestniczymy we wdrażaniu proekologicznych programów takich jak przeciwdziałanie pustynnieniu, ochronie terenów leśnych, czy też ograniczeniu emisji CO2. Dowiedziałem się także, że nie zrezygnujemy z energetyki opartej o spalanie paliw kopalnych (węgla), jako podstawowej metody wytwarzania energii elektrycznej. W mojej opinii kluczową informacją na temat COP24 jest to, kto w nim NIE bierze udziału. Nie przybyli do Katowic między innymi prezydenci USA, Francji, Rosji, czy kanclerz Niemiec Angela Merkel. Bez „możnych tego świata” katowicki szczyt może przejść do historii, jako kolejna impreza, która urodzi pakiet deklaracji i stanowisk bez żadnego wpływu na rzeczywistość.
Więcej…
Sto lat po Wersalu
Janina Łagoda
Niepodległość Polski nie zstąpiła 11 listopada 1918 roku, tj. w dniu zawarcia rozejmu podpisanego pomiędzy ententą (Wielka Brytania, Francja, Rosja) i Cesarstwem Niemieckim w wagonie kolejowym w lesie Compiegne, ale dla rodaków był to dobry znak i zaczyn do rychłej jutrzenki swobody po 123. latach niewoli. Ważkim zapisem był nakaz wycofania wojsk pokonanych mocarstw oraz imperium Rosyjskiego do macierzystych koszar, także z przedzaborczych ziem polskich. Aby przetłumaczyć ten wojskowy pakt na nowy ład w Europie, zwłaszcza w odniesieniu do granic międzypaństwowych, konieczny był traktat pokojowy, który podpisano 21 stycznia 1920 rok w Wersalu, po trwającej od 19 stycznia 1919 roku konferencji pokojowej. Polskę reprezentował Ignacy Paderewski (1860-1941), premier rządu utworzonego 16 stycznia 1919 roku z nadania Józefa Piłsudskiego (1867-1937) oraz Roman Dmowski (1860-1941), który w praktyce był spiritus movens polskich interesów na tym kongresie stojący wówczas na czele Komitetu Narodowego Polskiego, powołanego 15 sierpnia 1917 roku w Lozannie z siedzibą w Paryżu, uznawanego za namiastkę rządu polskiego na emigracji.
Więcej…
Walczył o Niepodległość Polski – uważał, że różne drogi do niej wiodą
Aleksander Kwaśniewski - wystąpienie podczas odsłonięcia pomnika Ignacego Daszyńskiego. Warszawa, 11 listopada 2018 roku.
Witam Państwa serdecznie na uroczystości odsłonięcia pomnika Ignacego Daszyńskiego w Warszawie. Cieszę się, że w tym tak symbolicznym dla Polski wydarzeniu bierze udział tak wiele osób, nie tylko związanych z polską lewicą. Bo przecież Ignacy Daszyński to postać emblematyczna nie tylko dla lewicy, ale całej Polski. Jeden z filarów polskości pod zaborami, a później jeden z ojców polskiej niepodległości. Całe aktywne życie poświecił Polsce. Najpierw w walce o nią, a potem dla umacniania Rzeczypospolitej.
Więcej…
Po 100 latach pomnik Ignacego Daszyńskiego
Po 100 latach od utworzenia Rządu Ludowego pod przewodnictwem Ignacego Daszyńskiego, ten Wielki Polak i Socjalista otrzymał pomnik i udekorowano go pośmiertnie Orderem Orła Białego. Pomnik uroczyście odsłonięto w dniu 11 listopada 2018 roku, w dniu uroczystych obchodów 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę. W uroczystości udział wzięli między innymi były Prezydent RP Aleksander Kwaśniewski, wicepremier i minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński, wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz, a także przewodniczący i działacze Polskiej Partii Socjalistycznej, Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Unii Pracy, Partii Zieloni, Partii Razem, Polskiej Lewicy, Partii Regionów, SdPL, OPZZ, Stowarzyszenia im. I. Daszyńskiego, Fundacji Centrum im. Ignacego Daszyńskiego i wielu innych organizacji i ruchów społecznych.
Więcej…
Lewica a wolność – 100 lecie niepodległości
Norman Tabor
Obalamy prawicowe mity
Środowiska prawicowe, w szczególności te o zabarwieniu narodowo-konserwatywnym często zarzucają lewicy brak patriotyzmu i obojętność względem ojczyzny. Prawicy skrajnej i tej umiarkowanej lewicowość kojarzy się z kosmopolityzmem i internacjonalizmem, dla ideologicznych inkwizytorów pojęcie lewicy nierozerwalnie wiąże się także z komunizmem w marksistowskim, a nawet stalinowskim wydaniu. Orędownicy konserwatyzmu jak z rękawa sypią banałami i oklepanymi schematami na temat historii polskiej lewicy, powielając mity i pomijając fakty, starając się przy tym wybielić swoich ideologicznych przodków i przygrzmocić „lewakom”. Domorośli historycy szczególnie upodobali sobie przypominanie wszystkim dookoła czarnych kart z historii Komunistycznej Partii Polski i Polskiej Partii Robotniczej – naganna postawa wąskiego grona uczestników historycznego ruchu robotniczego służy obecnie do stygmatyzowania całej lewicy i przypinania jej łatki zdrajców i zaprzańców. Z porównaniami do komunistów, a nawet do zbrodniarzy stalinowskich cały czas spotykają się działacze ugrupowań uznawanych za centrolewicowe i zupełnie niezwiązanych z PZPR-em i Polską Ludową.
Więcej…
Sądy na ławie oskarżonych
Janina Łagoda
Struktura państwa to kalejdoskopowy układ. Każdy ruch skutkuje różnorakimi konfiguracjami, niekiedy trudnymi do przewidzenia. Ta kaskada sprzężonych relacji towarzyszy także hasłu pt. reforma wymiaru sprawiedliwości, realizowanemu przez dobrą zmianę. W tym zamyśle tyle realizmu, co personalnego zamętu. Sprawność osądzania drgnęła, ale w zachowawczym stylu, przytłoczona niepewnością sędziów co do własnego statusu. Raptem okazuje się, że ci zapracowani arbitrzy, przysypani stertami akt procesowych, z których wyłaniają się ludzkie losy, tworzyli od zawsze jakąś enigmatyczną, hermetyczną kastę, lekceważącą wolę ludu i nie poddającą się partyjnej kontroli. Pora, aby to się zmieniło, tak uradzili rządzący i przystąpili do czynów. Ich istotą nie jest modernizacja procesu orzekania, ale wyłącznie weryfikacja kadr wedle kryterium uległości wobec administracyjno-politycznej zwierzchności. Zdezelowany to model, znany w przeszłości i na pewno nie przystający do unijnych standardów, bo dewastuje trójpodział władzy. Elektorat oczekiwał decyzji, że nastąpi wyrazisty skrót od momentu zaistnienia prawnego problemu do ostatecznego wyroku. I jeśli już, to głównie ten przedział funkcjonowania sądów wymagał poprawy.
Więcej…
|
|