Jak PiS doszedł do władzy
Prof. Antoni Dudek uważa, iż PiS zdobył i utrzymuje władzę, uzyskując społeczną legitymizację w kolejnych wyborach, dzięki transferom socjalnym. Nie zgadzam się z prof. Dudkiem, a właściwie zgadzam się z nim jedynie połowicznie. Uważam bowiem, że pierwotny był głęboki proces kulturowy, jaki wydarzył się w Polsce, zaś świadczenia socjalne tworzyły swego rodzaj support, coś w rodzaju wsparcia i osłony. Roman Mańka – Dlaczego i w jakich warunkach PiS doszedł do władzy, i na czym polegał wspomniany powyżej proces kulturowy? Kiedyś podobne zjawisko opisał już Friedrich Nietzsche, głosząc przewartościowanie wszystkim wartości oraz definiując fenomen resentymentu. Niemiecki filozof pokazał, jak w ramach procesu historycznego, klasa kapłańska zastąpiła klasę rycerską; przywołując wprost metaforę Nietzschego: baranki zajęły miejsce orłów.
Więcej…
Marszałkowskie turbulencje
Janina Łagoda
Wydawałoby się, że osoba, która do niedawna pełniła jedną z najważniejszych funkcji w Rzeczpospolitej, bo marszałka Sejmu RP, doskonale pojmuje swoje obowiązki oraz uprawnienia, także w zakresie korzystania przy wypełnianiu misji z gwarantowanego wsparcia logistycznego, łącznie z awiacyjnym oprzyrządowaniem. Błędne rozumowanie. W tym indywidualnym przypadku zachłanność zniweczyła proste hamulce roztropności i zwyczajnej przyzwoitości. Niegodziwe czyny wylały się poza obszar jego percepcji. Społeczeństwu należy się więc rzetelna informacja o niechlubnych faktach, bowiem została sprofanowana powaga Rzeczpospolitej, również w wymiarze międzynarodowym. Zagraniczne media pulsowały tym skandalem.
Więcej…
Lewica wróci. I co dalej?
Maciej Wiśniowski rozmawia z Piotrem Gadzinowskim, posłem z ramienia SLD w latach 1997-2007, obecnie ostatnim na liście Lewicy w Warszawie.
Ile kadencji byłeś posłem?
Piotr Gadzinowski: - Niepełne trzy. 10 lat.
Powiedz mi zatem: głosowałeś za lex Blida?
- Nie pamiętam. To nie jest unik, naprawdę nie pamiętam. Mógłbym sprawdzić, ale cóż z tego, że mogłem być wtedy przeciw, skoro większość mojego klubu zagłosowała za. Głosowałem, już za rządów PiS, przeciwko likwidacji podatku od spadku. Z takim samym skutkiem. Podatku od spadku nie ma. Wiem na pewno, że było kilka takich głosowań, kiedy klub SLD- UP, głosował stadnie. Czyli bezmyślnie.
Tak się usprawiedliwiasz?
Więcej…
W poszukiwaniu pożądanej wizji człowieka przyszłości
Wojciech Pomykało
Już kilkanaście lat zajmuje się problemem zdefiniowania wizji pożądanego kształtu człowieka przyszłości. Jest to temat zarówno pedagogiczny, jak i ogólnospołeczny. Nie ma właściwie trudniejszego tematu, niż stworzenie podstaw metodologii kreacji wizji takiego człowieka i zdefiniowanie-choćby najogólniejsze-takiej wizji. W trakcie pracy, w tym zakresie, korzystałem z konsultacji i wsparcia, najwybitniejszych polskich uczonych. W tym zwłaszcza, prof. dr hab. Bogdana Suchodolskiego, uznanego przez UNESCO, za jednego, ze stu najważniejszych pedagogów wszech krajów i wszech czasów. Udzielił mi wielu konsultacji w tym zakresie i weryfikował moje wstępne prace, wybitny, nie tylko polski, ale światowej rangi socjolog prof. dr hab. Jan Szczepański. Wiele konkretnych uwag i propozycji, zaczerpnąłem z konsultacji, udzielonych mi przez prof. dr hab. Włodzimierza Szewczuka, wieloletniego dyrektora Instytutu Psychologii Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Więcej…
Spór o reparacje wojenne od Niemiec
Tadeusz Iwiński
Poseł PiS Arkadiusz Mularczyk, stojący na czele parlamentarnego „Zespołu ds. oszacowania wysokości odszkodowań należnych Polsce od Niemiec za szkody wyrządzone w trakcie II wojny światowej” (wstępny szacunek to kwota 850 mld dol.), powiedział ostatnio w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”, iż: „dopiero wypłata Polsce odszkodowań przez Niemcy będzie oznaczać, że pomiędzy naszymi narodami doszło do faktycznego pojednania, a relacje mają charakter partnerski”. To, najłagodniej mówiąc, wypowiedź niezwykle kontrowersyjna, która dotychczas w trwającym od trzech dekad trudnym procesie porozumienia i pojednania z Republiką Federalną Niemiec nigdy nie była tak oficjalnie stawiana przez władze w Warszawie. A całe zagadnienie jest oczywiście nader złożone i niezwykle delikatne.
Więcej…
Lipski nie moralizował
Z dr. Łukaszem Garbalem kustoszem w Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie rozmawia Przemysław Prekiel
Dlaczego zdecydował się Pan na biografię Jana Józefa Lipskiego? Co w jego życiorysie wydało się Panu fascynujące?
Wiele lat temu Piotr Kłoczowski, kurator Instytutu Dokumentacji i Studiów nad Literaturą Polską, oddział Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie, powiedział mi i mojej koleżance, Dorocie Szczerbie, że warto opisać spuściznę Jana Józefa Lipskiego. To miało być jedno z naszych wielu standardowych zadań: zajmujemy się ocalaniem i przywracaniem pamięci o polskiej kulturze, czyli rekonstrukcją fundamentów naszej tożsamości – bo przecież nasza przeszłość rzutuje na nasz dzień dzisiejszy, na nasze spojrzenie na świat, obawy, nadzieje, nawet na to, jak brzmią nam słowa takie jak „patriotyzm” czy „socjalizm”. Dlatego pamięć jest taka ważna, stąd odpowiedzialność historyków.
Więcej…
Rewolucja konstytucyjna
Andrzej Ziemski
Zamiarem i celem rewolucji konstytucyjnej jest stworzenie w ramach mechanizmu społecznego i politycznego możliwości wyegzekwowanie przez społeczeństwo zapisów Konstytucji RP z 1997 roku, która obowiązuje aktualnie, a została przyjęta w referendum i podpisana przez prezydenta przy poparciu wszystkich głównych sił politycznych w Polsce. Społeczeństwo jako suweren ma do tego prawo, a w sytuacji nadzwyczajnej obowiązek, aby Konstytucji strzec i walczyć o jej wykonywanie w życiu kraju i narodu. Nie jest celem rewolucji konstytucyjnej pogrzebanie czy zmiana starej Konstytucji, jak niektórzy twierdzą nieaktualnej i sprzecznej z interesem narodowym. Jeżeli jest rzeczywiście taka potrzeba i do takiego wniosku dojdą w przeważającej większości siły polityczne w Polsce, to po to, aby przyjąć i uchwalić nową Konstytucję należy rozliczyć się przed narodem z wykonania dotychczasowej i jej nieprzystawalności do nowych założeń i wyzwań, jakie stoją przed Polską. Tymczasem mamy do czynienia z sytuacją, że wszystkie, szczególnie ostatnio zgłoszone projekty i propozycje zmian zmierzają do przykrycia zaniechań i świadomych działań antykonstytucyjnych w okresach wcześniejszych i aktualnie. Działania takie stanowią złamanie prawa i przede wszystkim winny być ścigane w określonym trybie.
Więcej…
Bitwa Warszawska 1920
Z dr. hab. Januszem Mierzwą, profesorem Uniwersytetu Jagiellońskiego rozmawia Przemysław Prekiel
Panie profesorze, czy wojna z bolszewikami w latach 1919-1920 była nieunikniona?
W moim przekonaniu tak. Mamy tu zderzenie dwóch porządków. Z jednej strony jest racja odradzającego się niepodległego państwa polskiego, które stara się zabezpieczyć swoje interesy, a z drugiej strony koncepcja rewolucji światowej i wprowadzenia nowego ładu. Z jej realizacją wiązała się też próba przyjścia z pomocą rewolucji w Niemczech. Polska była tu przeszkodą stąd konflikt był absolutnie nieunikniony.
W Niemczech rewolucja wrzała. Tamtejsi komuniści byli realną siłą. W Polsce to była raczej garstka?
Polscy komuniści funkcjonowali po obu stronach frontu. Z jednej strony piastowali w strukturach partii bolszewickiej i Rosji bolszewickiej różne, niekiedy odpowiedzialne stanowiska. Z drugiej, po polskiej stronie frontu stanowili stosunkowo słabe, działające nielegalnie środowisko (nota bene, patrzące realniej na potrzeby polskiego społeczeństwa, bo domagające się np. rozdania polskim chłopom ziemi). Społeczeństwo polskie odniosło się jednak do hasła rewolucji socjalnej negatywnie. Miarą mogą być w tym względzie wybory do Sejmu Ustawodawczego w styczniu 1919 r. Komuniści je zbojkotowali, a mimo to frekwencja, w skrajnie niekorzystnych warunkach atmosferycznych, sięgała 70-80%.
Więcej…
|
|